Philadelphia 76ers wystawili drugi skład przeciwko Boston Celtics, co skończyło się dla nich pogromem różnicą aż 50 punktów. Debiutu w preseason doczekał się Zach LaVine, którego Bulls jednak przegrali z grającymi niemal bez całej pierwszej piątki Memphis Grizzlies. W obliczu braku Victora Wembanyamy San Antonio Spurs rozłożyli swój atak na wielu zawodników w wygranej z Utah Jazz. Bardzo dobry mecz zanotował Jeremy Sochan, zdobywając 15 punktów.
Boston Celtics – Philadelphia 76ers 139:89
- Skoro wolne dostali wszyscy najważniejsi gracze 76ers, nie mogło się skończyć inaczej niż pogromem w starciu z Celtics, szczególnie, że obrońcy mistrzowskiego tytułu wyszli na mecz pierwszym składem z naładowaną bronią.
- Trafili 23 trójki w całym spotkaniu, a losy zwycięstwa rozstrzygnęli już w pierwszej kwarcie wygranej aż 40:18. Trafili wtedy 61% rzutów z gry przy zaledwie 30% rywali, grając całe 12 minut pierwszym składem.
- Najwięcej punktów zdobył Jaylen Brown – 18, 16 dołożył Jayson Tatum, a po 15 Luke Kornet i Sam Hauser.
- Najciekawiej wyglądają jednak statystyki Xaviera Tillmana. Rezerwowy podkoszowy Celtics w trakcie zaledwie 16 minut gry zdobył 11 punktów i miał 7 zbiórek. Ale te 16 minut gry gospodarze wygrali różnicą aż 38 punktów.
- Wśród graczy 76ers warto wyróżnić debiutanta Jareda McCaina, który jako jedyny był w stanie jakkolwiek się przeciwstawić rywalom. Zdobył 20 punktów, trafiając 9 z 21 rzutów z gry.
Chicago Bulls – Memphis Grizzlies 121:124
- Trochę podobnie jak 76ers do meczu podeszli Memphis Grizzlies. Wolne dostali Ja Morant, Desmond Bane, Marcus Smart i kontuzjowany Jaren Jackson Jr. Z pierwszej piątki pozostał tylko debiutant Zach Edey, ale to nie przeszkodziło im w wygranej nad Chicago Bulls, w barwach których zagrał Zach LaVine.
- I tenże LaVine był najlepszym graczem tego spotkania. Rzucił 28 punktów, trafił 6 trójek, nie myląc się ani razu przy rzutach zza łuku, a do tego podczas jego gry Bulls byli lepsi od rywali aż o 17 punktów. Mecz został zatem przegrany przez jego zespół gdy siedział na ławce rezerwowych.
- Trzecią i czwartą kwartę Grizzlies wygrali łącznie 73:56 odrabiając straty z pierwszej części gry. Najlepszym meczem tego preseason wykazał się debiutant Jaylen Wells, autor 24 punktów, 4 trójek i 6 asyst. Ale ważnym graczem był też mierzący zaledwie 172 cm Yuki Kawamura. Japończyk co prawda nie trafił ani razu do kosza, ale rozdał aż 8 asyst i trafił dwa kluczowe rzuty wolne, ustalając wynik meczu.
- Najlepszy mecz w tym preseason zagrał też Zach Edey. Mający problemy z faulami w poprzednich meczach najwyższy gracz Grizzlies tym razem nie popełnił ani jednego przewinienia i w trakcie 22 minut zapisał na swoim koncie 15 punktów, 8 zbiórek, 4 asysty i 3 bloki.
San Antonio Spurs – Utah Jazz 126:120
- Victor Wembanyama kolejny raz dostał wolne i miejsce w piątce dostał debiutujący w tegorocznym preseason Zach Collins. To nie on jednak grał pierwsze skrzypce w wygranej nad Utah Jazz.
- 20 punktów zdobył wchodzący z ławki Keldon Johnson, który potrzebował do tego tylko 23 minut. Trafił przy tym 9 z 13 rzutów z gry.
- 15 punktów dołozył Jeremy Sochan, który rozkręca się z meczu na mecz. Reprezentant Polski tym razem trafił 7 z 12 rzutów z gry, ale spudłował 3 z 4 rzutów wolnych. Do swoich statystyk dołożył 8 zbiórek, 1 asystę i 3 przechwyty.
- W drużynie pokonanych wolne dostał Lauri Markkanen, najlepszym strzelcem był więc Collin Sexton, autor 24 punktów. Ale na wyróżnienie zasłużył przede wszystkim Cody Williams. Debiutant zdobył 17 punktów, najwięcej w trakcie preseason.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.