Wyniki NBA: 51 punktów Duranta, fenomenalna trzecia kwarta Lakers

4
6206

Milwaukee Bucks rozbili w Madison Square Garden miejscowych New York Knicks. Kevin Durant rzucił 51 punktów, dzięki czemu poprowadził Brooklyn Nets do wygranej z Detroit Pistons. Dallas Mavericks nie dali żadnych szans koszykarzom Oklahoma City Thunder. 27 punktów Brandona Ingrama nie wystarczyły do pokonania San Antonio Spurs. Damian Lillard wrócił do składu Portland Trail Blazers, ale nie zdołał uchronić swojej drużyny od porażki z Minnesotą Timberwolves. W ostatnim spotkaniu minionej nocy Los Angeles Lakers dość pewnie ograli Orlando Magic.


New York Knicks – Milwaukee Bucks 97:112

Statystyki na PROBASKET

  • Khris Middleton rzucił 24 punkty, a Giannis Antetokounmpo był o krok od zanotowania triple-double w pewnej wygranej Bucks w Madison Square Garden. Antetokounmpo miał 20 punktów, 11 asyst i dziewięć zbiórek. Bobby Portis dołożył 19 oczek, Rodney Hood miał 14 punktów, a Jrue Holiday dodał 13 punktów. Siedmiu graczy Bucks zanotowało dwucyfrową zdobycz punktową.
  • Bucks dzisiaj ani przez sekundę nie przegrywali. To ich druga wygrana z rzędu i 10. w ostatnich 12 spotkaniach. Z kolei Knicks przegrali po raz trzeci z rzędu oraz siódmy raz w ostatnich 10 meczach. Pierwszoroczniak Knicks, Quentin Grimes, po raz pierwszy wyszedł w pierwszym składzie w meczu NBA i rzucił 27 punktów. Przy okazji ustanowił nowy rekord Knicks pod względem liczby celnych trójek w jednym meczu rzuconych przez debiutanta (7).
  • Derrick Rose i Kevin Knox rzucili po 18 punktów, a Immanuel Quickley zakończył zawody z 11 oczkami. Trzeci mecz w trwającym sezonie pomiędzy tymi ekipami pokazał, jak duża różnica dzieli aktualnych mistrzów NBA i Knicks. Bucks świetnie weszli w mecz i już na samym początku zbudowali sobie kilkupunktową przewagę. Jeszcze w drugiej kwarcie przewaga wzrosła do 21 punktów, a do przerwy wynosiła 13 oczek.
  • Knicks próbowali jeszcze wrócić do gry w trzeciej kwarcie, głównie za sprawą Rose’a i Grimesa. Kilka razy udało im się zmniejszyć straty do dziewięciu oczek. Na więcej jednak nie było stać podopiecznych Toma Thibodeau.

Detroit Pistons – Brooklyn Nets 104:116

Statystyki na PROBASKET

  • Kevin Durant rzucił rekordowe w tym sezonie 51 punktów. Podczas gdy James Harden odpoczywał, KD zdobył przynajmniej 10 punktów w każdej z kwart wygranego spotkania z Pistons. – Zdawałem sobie sprawę z tego, że dzisiaj prawdopodobnie będę musiał rzucić nieco więcej. Traciliśmy piłkę bardzo często, a mnie zdarzało się zdecydowanie za często. Stwierdziłem, że lepszym pomysłem będzie po prostu rzucanie do kosza – powiedział Durant.
  • Patty Mills dołożył 18 punktów, a Nets wygrali czwartą kwartę różnicą 17 punktów. – Oglądanie Kevina gdy gra w taki sposób to ogromna przyjemność. Bycie częścią tego sukcesu to jeszcze większa frajda. Niezbyt często możesz oglądać takie mecze jak ten – przyznał Mills. Dla Pistons 26 punktów zdobył Cade Cunningham, a Frank Jackson dołożył 25 oczek, ale nie zdołało to uchronić ich przed 12 porażką z rzędu.
  • Nie wygraliśmy tego spotkania, ale zmierzamy w dobrym kierunku. Wiem, że z boku wygląda to inaczej, patrząc na te wszystkie porażki, ale cały czas ciężko pracujemy, aby z meczu na mecz być lepszą drużyną – przyznał Jackson. 

Oklahoma City Thunder – Dallas Mavericks 84:103

Statystyki na PROBASKET

San Antonio Spurs – New Orleans Pelicans 112:97

Statystyki na PROBASKET

  • Jakob Poeltl rzucił 24 punkty i miał 12 zbiórek, a Derrick White dołożył 24 oczka. Spurs wygrali ostatnią kwartę różnicą 14 punktów, trafiając w tym etapie meczu 60% rzutów z gry. – Trener Gregg Popovich chce, abyśmy grali jak najszybciej. Jeśli mamy otwartą pozycję, to nie możemy się zastanawiać, po prostu rzucamy. Jeśli nie, oddaj ją, zmień pozycję i spróbuj jeszcze raz. W czwartej kwarcie było to bardzo dobrze widoczne, ponieważ zagraliśmy zespołowo. Dzięki temu trafialiśmy dużo więcej rzutów – przyznał Doug McDermott.
  • Rozgrywający Spurs Dejounte Murray zanotował 10 punktów, 12 zbiórek i 10 asyst w drodze po swoje czwarte triple-double w sezonie. White miał z kolei także dziewięć asyst i osiem zbiórek. Spurs wygrali po raz piąty w ostatnich dziewięciu spotkaniach. Murray i White trafili 14 z 30 rzutów z gry oraz stracili piłkę zaledwie trzy razy, spędzając na parkiecie po 34 minuty. – White gra aktualnie w spektakularny sposób. Kiedy on, Murray i Poeltl grają w taki sposób jak dzisiaj, możesz myśleć o wygraniu z każdym – przyznał trener Spurs, Popovich.
  • Dla Pelicans 27 punktów zdobył Brandon Ingram, a Jonas Valanciunas dołożył 17 punktów i 12 zbiórek. Pels przegrali po raz czwarty w ostatnich sześciu meczach. Na sześć minut przed końcem meczu po celnej próbie McDermotta Spurs wyszli na 12-punktowe prowadzenie. Gospodarze zdobyli dzisiaj aż 66 punktów z pomalowanego. – To jest to, co oni robią. Wchodzą w pomalowane i rozrzucają. Grają bardzo zespołowo – skomentował trener Pels, Willie Green.

Portland Trail Blazers – Minnesota Timberwolves 111:116

Statystyki na PROBASKET

  • Karl-Anthony Towns zanotował 23 punkty i 10 zbiórek, a Timberwolves w Portland przerwali serię pięciu porażek. Anthony Edwards dołożył 24 oczka, a Wolves wygrali w Portland po raz pierwszy od ośmiu spotkań. Dla Blazers to z kolei piąta porażka z rzędu. Anfernee Simons rzucił 26 punktów, a Damian Lillard wrócił po kontuzji mięśni brzucha, notując na swoim koncie 24 punkty i 11 zbiórek.
  • Wolves prowadzili w trzeciej kwarcie już różnicą 12 punktów, ale Blazers byli w stanie odrobić straty i wyjść na 7-punktowe prowadzenie na 7:51 przed końcową syreną. Trójka D’Angelo Russella wyrównała stan rywalizacji na 104:104, a następnie kolejny celny rzut KAT-a dał gościom prowadzenie na 3:04 przed końcem. Na mniej niż minutę przed końcem Patrick Beverley powiększył przewagę do sześciu oczek i Blazers nie byli już w stanie odrobić strat.
  • Blazers zagrali z Lillarderm po raz pierwszy od pięciu meczów, ale w dalszym ciągu musieli sobie radzić bez CJ-a McColluma i Cody’ego Zellera. W barwach Timberwolves niepewny był występ Russella, który ostatecznie wybiegł na parkiet w pierwszej piątce i zdobył 18 oczek.

Los Angeles Lakers – Orlando Magic 106:94

Statystyki na PROBASKET

  • LeBron James 14 ze swoich 30 punktów rzucił w fenomenalnej trzeciej kwarcie, którą Lakers wygrali 26 punktami. W całym meczu zanotował ponadto 11 zbiórek i 10 asyst, a Jeziorowcy wygrali po raz piąty w ostatnich siedmiu spotkaniach. Talen Horton-Tucker dołożył 19 punktów, w tym siedem w trzeciej kwarcie, gdy Lakers przejęli pełną kontrolę nad wyrównanym spotkaniem.
  • W trzeciej kwarcie Lakers zdobyli 23 punkty z rzędu, a Magic trafili zaledwie dwa z 13 rzutów z gry. Lakers nie byli w stanie skorzystać dzisiaj z usług Anthony’ego Davisa. Jednak jego absencja, mimo bólu w kolanie, ma już za chwilę się skończyć. Liderem Magic w dzisiejszym meczu był ponownie Cole Anthony – rozgrywający skończył zawody z 21 punktami na swoim koncie.
  • Franz Wagner zdobył 20 punktów i siedem zbiórek, ale Magic odpowiedzieli na porażkę z Clippers w ostatnich sekundach poprzez solidną pierwszą połowę i katastrofalną trzecią kwartę przeciwko Lakers. Magic mają już bilans 5-28. W trakcie trzeciej kwarty Magic nie byli w stanie trafić rzutu z gry przez 9 min. i 48 sekund.

Jeżeli nie widzieliście jeszcze najnowszego Podcastu PROBASKET, tu możecie nadrobić zaległości!

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    4 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments