Los Angeles Clippers nie mogli dzisiaj skorzystać z usług Kawhi’ego Leonarda, ale na wysokości zadania stanął Paul George, prowadząc zespół z LA do zwycięstwa. 34 punkty Damiana Lillarda na nic się zdały, Blazers musieli uznać wyższość zawodników Heat. Podobnie sytuacja ma się z Devinem Bookerem, którego 40 oczek nie dały zwycięstwa Phoenix suns nad Memphis Grizzlies. Każdy zawodnik z wyjściowej piątki Minnesoty Timberwolves rzucił przynajmniej 14 punktów, co pozwoliło Leśnym Wilkom pokonać Cleveland Cavaliers. W ostatnim meczu minionej nocy, Los Angeles Lakers pokonali Detroit Pistons – triple-double zaliczył LeBron James.
Los Angeles Clippers – New York Knicks 135:132
– Dzień wcześniej Clippers przegrali we własnej hali z Memphis Grizzlies 26 punktami. Dzisiaj aż trzech zawodników gospodarzy rzuciło przynajmniej 30 punktów, a Clips odkupili, przynajmniej częściowo winy za niedzielny blamaż.
– Montrezl Harrell zdobył 34 punkty, Lou Williams dołożył 32, podobnie jak Paul George. Po raz pierwszy w historii klubu aż trzech zawodników rzuciło przynajmniej 30 punktów w jednym spotkaniu.
– Clippers prowadzili 11 oczkami na 7 minut przed końcem. Wtedy to za faule spadł George. Knicks zdążyli jeszcze nawet wyrównać, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy. Williams trafił na 18 sekund przed końcem, dając Clippers 5-punktowe prowadzenie i tym samym pieczętując zwycięstwo.
Miami Heat – Portland Trail Blazers 122:111
Cleveland Cavaliers – Minnesota Timberwolves 103:118
Phoenix Suns – Memphis Grizzlies 114:121
– Grizzlies ponownie byli bardzo bliscy wypuszczenia ogromnej przewagi z rąk. Jeszcze dwa miesiące temu ten scenariusz mógłby się ziścić, ale Grizzlies z każdym kolejnym meczem pokazują, że budują w Memphis naprawdę ciekawy zespół.
– Dla Grizz to drugie wyjazdowe zwycięstwo w przeciągu dwóch dni i chcąc nie chcąc, są oni bardzo bliscy do zajęcia ósmego miejsca w tabeli Konferencji Zachodniej. Jonas Valanciunas rzucił 30 punktów, Dillon Brooks dołożył 19.
– Goście prowadzili przez całą drugą połowę, a po trzech kwartach ich przewaga sięgnęła 21 punktów. Suns jednak doszli Grizzlies na osiem punktów na cztery minuty przed końcem. Dwie trójki Brooksa na chwilę oddaliły zagrożenie, ale Suns na 30 sekund przed końcem skrócili dystans do trzech oczek. Na więcej nie było ich jednak stać.
– Devin Booker rzucił 40 punktów. Był to jego szósty kolejny występ z przynajmniej 30 punktami na koncie. Jest to najlepszy wynik w historii klubu z Arizony. Choć sam Booker z pewnością chciałby, aby wraz z indywidualnymi statystykami, sukcesy odnosił również sam zespół.
Los Angeles Lakers – Detroit Pistons 106:99
– LeBron James poprowadził Jeziorowców do kolejnej wygranej. Tym razem LBJ zanotował na swoim koncie 21 punktów, 14 zbiórek i 11 asyst. Anthony Davis dołożył 24 punkty, 11 zbiórek i osiem bloków, a Alex Caruso 13 oczek. Dla Jamesa to 90 triple-double w karierze oraz dziewiąte w trwającym sezonie.
– Lakers byli blisko wypuszczenia z rąk 11- punktowego prowadzenia i porażki z zespołem z ujemnym bilansem zwycięstw. Jednak ostatecznie odnieśli swoją piątą wygraną z rzędu. Zablokowali przy tym aż 20 rzutów swoich rywali.
– W szeregach Tłoków na wyróżnienie zasługuje Derrick Rose, autor 28 punktów i pięciu asyst. Andre Drummond miał 12 punktów i 18 zbiórek. Pistons przegrali po raz dziewiąty w ostatnich 11 meczach.