Strona główna NBA Wyniki NBA: 36 punktów Leonarda, Lowry ratuje Raptors

Wyniki NBA: 36 punktów Leonarda, Lowry ratuje Raptors

Przez

1 lutego 2017

138

Wizards pokonując u siebie Knicks odnieśli piętnaste z rzędu zwycięstwo na własnym parkiecie. Kolejny 28-punktowy mecz Bradleya Beala. Z kolei Raptors potrzebowali dogrywki, by obronić własny parkiet przed Pelicans. Rockets rozbili w Toyota Center gości z Sacramento, a Spurs po 36-punktowym występie Kawhiego Leonarda zatrzymali Thunder i Russella Westbrooka. Piątą porażkę z rzędu ponieśli Hornets. Tym razem nie sprostali na wyjeździe dobrze grającym Blazers. Na koniec dnia Lakers ograli Nuggets przerywając serię siedmiu porażek z rzędu.

NEW ORLEANS PELICANS – TORONTO RAPTORS 106:108 OT

STATYSTYKI

Zdecydowanie najciekawsza rywalizacja poprzedniej nocy w NBA. New Orleans Pelicans nadal szukają swoich szans, by dołączyć do rywalizacji o ósme miejsce na zachodzie, ale podopieczni Alvina Gentry’ego lepsze występy przeplatają z gorszymi. Regularności w wygrywaniu meczów brakowało ostatnio także Toronto Raptors. Zespół z Kanady nie wykorzystał potknięć Cleveland Cavaliers. Mimo to ciągle pozostaje w czołówce wschodniej konferencji.

Na starcie z Pelicans, ekipa Dwane’a Caseya ponownie wyszła bez DeMara DeRozana. Rzucający obrońca kontuzjował prawą kostkę i opuścił czwarty z ostatnich pięciu meczów swojego zespołu. Po pierwszej połowie gospodarze przegrywali 14-punktami i sprawa zwycięstwa wymykała im się z rąk. Odpowiedzieli jednak bardzo mocną trzecią kwartą, w której ograli gości z Luizjany 31:15. – W połowie tego meczu czułem się, jakbyśmy byli na pogrzebie. DeMarre Carroll wyszedł i dał nam dużo energii. W dużej mierze jemu zawdzięczamy wygraną – mówił Kyle Lowry.

Przy stanie 96:96 na koniec czwartej kwarty, posiadanie należało do Pelicans. Jrue Holiday miał wystarczająco dużo czasu, by przygotować akcje, ale jego rzut ostatecznie nie wpadł do kosza. Zespoły czekało dodatkowe pięć minut rywalizacji. Na 29 sekund przed końcem dogrywki, Anthony Davis doprowadził do remisu 106:106. Gospodarze w kolejnym posiadaniu przeciągnęli akcję do samego końca. Lowry trafił swoją próbę wyprowadzając Raptors na prowadzenie. Pels na to nie mieli już odpowiedzi.

To była trzecia wygrana z rzędu Raptors nad Pelicans, ale dopiero drugie zwycięstwo w ostatnich ośmiu meczach. Lowry skończył zawody notując na swoje konto 33 punkty (11/21 FG, 6/14 3PT, 5/7 FT), 4 zbiórki, 10 asyst. Z dobrej strony zaprezentował się także wysoki drużyny – Jonas Valanciunas. Litwin gra w tym sezonie nieregularnie, ale tym razem zanotował 20 oczek (9/17 FG), 12 zbiórek. Kolejnych 18 punktów (8/15 FG), 4 zbiórki, 3 asysty, 2 przechwyty i 2 bloki Normana Powella zastępującego w pierwszej piątce DeRozana.

Winę za porażkę Pels starał się wziąć na siebie Davis. – Zagałem źle i spudłowałem wiele ważnych rzutów – mówił. Między innymi dwie próby z linii wolnych w dogrywce. Lider gości skończył z 18 punktami (4/18 FG, 10/12 FT), 17 zbiórkami, 3 asystami, przechwytem i 3 blokami. 30 oczek (13/21 FG, 3/5 3PT) zapisał na swoje konto Holiday. Dołożył do tego 3 asysty, 2 przechwyty i 2 bloki. W kolejnym meczu gracze z Luizjany zmierzą się z Detroit Pistons. Raptors jadą do Bostonu.

[ot-video][/ot-video]

OKLAHOMA CITY THUNDER – SAN ANTONIO SPURS 94:108

STATYSTYKI

Spotkanie zapowiadało się na jedno z najciekawszych poprzedniej nocy. Ostatecznie San Antonio Spurs tym razem wykorzystali przewagę parkietu i po mocnej finałowej kwarcie uporali się z Oklahomą City Thunder. Gwiazda tego pojedynku – Kawhi Leonard w finałowej odsłonie spotkania nie pozwolił zdobyć Russellowi Westbrookowi ani jednego punktu! – Jesteś mocno skupiony, gdy grasz przeciwko niemu. Jego styl jest niesamowity, musisz walczyć w każdej akcji. Potraktowałem to jako wyzwanie – mówił Kawhi.

To był dopiero pierwszy mecz pomiędzy tymi drużynami w sezonie. Westbrook w trzeciej kwarcie zdobył 14 punktów, co było dla defensywy gospodarzy sygnałem alarmowym. Goście 18-punktową stratę zamienili w jednopunktowe prowadzenie po runie 23:4, którego autorem w głównej mierze był Russ. Rozgrywającym postanowił się zająć Leonard. Lider Spurs trafił także ważną trójkę w trakcie finałowych dwunastu minut. Dzięki niemu ekipa Gregga Popovicha z powrotem wyszła na dwucyfrowe prowadzenie, którego już nie oddała.

Problemy Thunder polegają na produktywności ławki rezerwowych. – Nie wiem jak im pomóc – mówi Westbrook. – Ale musimy to rozwiązać – dodał. Lider OKC skończył spotkanie mając na koncie 27 punktów (7/17 FG, 3/7 3PT, 10/10 FT), 6 zbiórek, 14 asyst oraz przechwyt. Double-double 12 zbiórek, 16 punktów (7/13 FG) zapisał na swoje konto Steven Adams. Kolejnych 15 oczek (5/12 FG, 1/3 3PT) zapewnił od siebie Victor Oladipo.

Po stronie San Antonio Spurs było tylko dwóch zawodników, którzy zanotowali dwucyfrowe wyniki. Leonard zdobył 36 punktów (13/26 FG, 1/4 3PT, 9/11 FT), 8 zbiórek, 4 asysty oraz 2 bloki. Z kolei LaMarcus Aldridge dodał od siebie 25 punktów (8/15 FG, 1/2 3PT, 8/9 FT), 6 zbiórek oraz 3 bloki. W kolejnym meczu SAS będą gościć Philadelphię 76ers, z kolei Thunder wracają do Oklahomy na spotkanie z Chicago Bulls.

[ot-video][/ot-video]