Zawodnik Minnesoty Timberwolves cały czas pojawia się w rozmowach na temat transferu za Kyriego Irvinga, ale w międzyczasie T-Wolves negocjują z agentem Kanadyjczyka na temat przedłużenia jego debiutanckiego kontraktu. Wiggins twierdzi, że jego wartość odpowiada maksymalnym pieniądzom. Co na to drużyna?
Strony negocjują, ale trudno powiedzieć na jakim są etapie. W międzyczasie dochodzą do nas głosy o próbach sprowadzenia do Minnesoty Kyriego Irvinga. W takim wypadku Andrew Wiggins niemal na pewno powędrowałby w drugą stronę. Kanadyjczyk skupia się na pracy. Przed sezonem 2017/2018 postawił sobie bardzo konkretne cele. Mianowicie chciałby zarówno awansować z T-Wolves do fazy rozgrywek posezonowych, jak i znaleźć się w składzie All-Star zachodniej konferencji. O to będzie bardzo trudno biorąc pod uwagę talent graczy wszystkich piętnastu ekip z tej grupy.
Wiggins nie ma wątpliwości, że z obecną rotacją, po dołączeniu do drużyny Jimmy’ego Butlera, Jeffa Teague’a i Jamala Crawforda, Wolves będą jednym z kandydatów do gry w play-offach. – Moim zdaniem to będzie ten rok. Mamy świetną ekipę oraz znakomity sztab trenerów – przyznaje. Leśne Wilki ostatni raz w fazie rozgrywek posezonowych występowały trzynaście lat temu. Zapanowała zatem długa susza, której wszyscy w Minneapolis mają już serdecznie dość.
Przedłużenie debiutanckiej umowy Wigginsa to maksymalnie 5-letni kontrakt za 148 milionów dolarów. Kanadyjczyk uważa, że jest wart tych pieniędzy, zatem niewykluczone, iż jego przedstawiciel nie próbuje nawet słuchać o jakimkolwiek zaniżaniu wartości wychowanka Kansas. – Zdecydowanie jestem wart maksymalnej umowy – przyznaje Wiggins. W poprzednim sezonie zawodnik w 82 meczach notował na swoje konto średnio 23,6 punktu, 4 zbiórki i 2,3 asysty trafiając 45,2 FG% oraz 35,6 3PT%. W 3-letniej karierze Kanadyjczyk opuścił tylko jeden mecz! Zdrowie stoi po jego stronie.
Andrew jest także podekscytowany wizją gry u boku Jimmy’ego Butlera. Nie ma wątpliwości, że panowie szybko znajdą wspólny język. – Będziemy dwoma komplementarnymi częściami. Mamy mocną pierwszą piątkę i mocną ławkę – przyznał. Wiggins latem skupia się na poprawie rzutu za trzy oraz operowaniu na piłce. Spodziewa się, że przed zespołem sporo pracy, by odświeżony skład szybko zrozumiał swoje potrzeby i od początku funkcjonował jak zdrowy organizm. 23-latek nie chciał za to odpowiadać na pytania dotyczące ewentualnego transferu. W 100% koncentruje się na grze dla Leśnych Wilków.
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET