Talent jeden na dekadę, następca LeBrona Jamesa, drugi Charles Barkley, nowa wielka gwiazda NBA! Tak o Zionie Williamsonie lubią mówić amerykańskie media. Nakręcają kibiców, a ci oczekują, że chłopak, który 6 lipca skończy dopiero 19 lat od razu zacznie dominować w najlepszej lidze świata. Gdyby tak się stało, to byłby totalny kosmos!


Najpierw fakty

Zion Williamson został wybrany z 1. numerem Draftu 2019. Zagra w New Orleans Pelicans. Ameryka przez ostatni rok żyła jego historią i niesamowitymi możliwościami. Zion słynie z niesamowitej budowy ciała – siła, wzrost, sprawność – oraz efektownych zagrań.

Wystarczy obejrzeć kilka jego zagrań z NCAA, aby nie móc wyjść z podziwu i zadać sobie pytanie „co to za kocur?!„.

Ma około 200 centymetrów wzrostu i waży prawie 130 kilogramów. Najlepsze jest to, że może jeszcze urosnąć! 6 lipca skończy dopiero 19 lat (on jest rocznik 2000!!!), a mężczyźni rosną do 20-21 roku życia. Przy tej budowie, ogólnym rozwoju fizycznym i wadze (129kg!!!) nie jest to oczywiste, ale kto wie?

Mamy więc dwumetrowego 19-letniego chłopaka, który ma budowę ciała i siłę kulturysty, a przy tym jest sprawny i szybki, jakby trenował sprinty.

Próbowałem znaleźć aktualne dane na temat jego wzrostu, wagi, poziomu tkanki tłuszczowej, zasięgu ramion itd., ale jak widać w maju podczas tego typu pomiarów był nieobecny. Szkoda.

Mając tak kosmiczne warunki fizyczne nic dziwnego, że wyglądał w szkole średniej jak dorosły grający z dziećmi z podstawówki. Potem przez rok w NCAA było podobnie. Rywale byli od niego słabsi fizycznie, a on wykorzystywał swoje atuty. Popisywał się niesamowitymi zagraniami i nikt nie miał wątpliwości – ten dzieciak jest wyjątkowy. Pytanie tylko jak bardzo?

NBA – czas weryfikacji

Niedługo się przekonamy czy te niespotykane warunki fizyczne są wystarczające do zderzenia z wielkim światem najsilniejszych i najlepszych koszykarzy na świecie. To będzie już inna bajka. Oczywiście NBA będzie nas karmić efektownymi zagraniami Ziona i przemilczy, jak skończy mecz ze skutecznością 6/20 z gry. Pamiętając jednak początki LeBrona Jamesa zadaję sobie pytanie: czy możliwe jest, aby Williamson nie musiał przejść całego procesu, który zaliczył praktycznie każda przyszła gwiazda w jego wieku?

Mam na myśli to, że LeBron nie awansował do play-offów w pierwszym roku i zderzenie z NBA było dla niego bardzo mocne. Dla każdego młodego i utalentowanego dzieciaka było, bo jeśli mnie pamięć nie myli, to w ostatnich 30 latach jedynym graczem, który dominował w NBA od pierwszego spotkania był tylko Shaquille O’Neal. Ktoś jeszcze?

Każda z gwiazd ostatnich trzech dekad potrzebowała czasu na dostosowanie się do ekstremalnie wysokiego poziomu rywali. Na zdobycie doświadczenia i nauczenia się jak się wygrywa, a nie tylko zdobywa punkty.

Zion trafia do Pelicans, których najlepszym graczem (jeśli zostanie) będzie Julius Randle, a na pozycji rozgrywającego występuje zarabiający 25 milionów dolarów za sezon Jrue Holiday. Oprócz tego… ciężko.

Na jakiej pozycji będzie grał Zion?

Zarówno na naszej grupie dyskusyjnej, jak i w komentarzach pod artykułami na PROBASKET, ale też ogólnie „w świecie NBA” często pada pytanie: na jakiej pozycji będzie grał Zion Williamson?

Najczęściej mówi się, że będzie grał na pozycji silnego skrzydłowego. Co prawda brakuje mu kilku centymetrów, aby spełnić kryteria na tej pozycji, ale będzie to nadrabiał siłą i dynamiką, a w ataku to przecież on będzie problemem dla rywali, a nie na odwrót.

Koszykówka w ostatnich latach jednak przyspieszyła i coraz częściej widzimy tego typu zawodników pod koszami. Kiedyś to były ewenementy jak Charles Barkley. Dziś zespoły potrafią wychodzić składami bez centrów i z czterema graczami obwodowymi.

Barkley twierdzi jednak, że Zionowi trudno będzie sobie poradzić w obronie przeciwko współczesnym trójkom i czwórkom, czyli niskim i silnym skrzydłowym. – Mam pełną świadomość, że uganianie się dziś za graczami na tych pozycjach byłoby dla mnie dużo trudniejsze, niż tak jak kiedyś krycie graczy, którzy stawali blisko pola trzech sekund i bili się ze mną blisko kosza. Nie wiem czy Zion będzie grać na trójce, czy na czwórce, ale wiem, że nie będzie mu łatwo – mówił jakiś czas temu Barkley.

Słyszałem też o pomysłach, aby Zion grał na centrze. Dość odważne, bo przecież nie przeciwko takim osiłkom jak Steven Adams!? Są jednak drużyny, które nie dysponują takimi „osiłkami” i pewnie Pelicans będą takiego ustawienia próbować.

Problemem Ziona może być jego skuteczność rzutów spoza strefy podkoszowej. Zobaczcie na jego statystyki z Duke.

75% za dwa jest imponujące, ale z dystansu to już tylko 34%, a z osobistych zaledwie 64%. To są na pewno te elementy, nad którymi będzie musiał popracować.

Zdobywanie punktów po dynamicznych wejściach lub zbiórkach w ataku nie będzie już tak łatwe jak w NCAA. Jeśli nie poprawi skuteczności rzutów z półdystansu i dystansu oraz przede wszystkich z linii rzutów wolnych, to rywale mogą „znaleźć na niego sposób”. To znaczy tak ustawiać obronę, aby uniemożliwić mu wejścia pod kosz (lub faulować przy ich okazji), a także zostawiać go czasem na półdystansie i dystansie i zacieśniać strefę podkoszową. Czas pokaże jak to się wszystko ułoży.

Czy Zion będzie gwiazdą NBA?

W pierwszym sezonie na pewno. Media będą się nakręcać i go promować, bo jest fenomenem. Jak jednak potoczy się jego kariera? Czy jest graczem „jednym na dekadę„? A może będzie solidnym zawodnikiem jak Blake Griffin? A może kompletnym niewypałem?

Ja nie wiem. Życzę mu jak najlepiej. Mam swoje wątpliwości, jest dużo znaków zapytania, ale nie podejmuję się odpowiedzi, dlatego zostawiam Wam tę sondę:

Czy Zion Williamson będzie wielką gwiazdą NBA?

View Results

Loading ... Loading ...

Poznajcie Ziona

Bardzo fajny mini dokument można znaleźć na YT. Jeśli dodamy do tego łzy wzruszenia z dnia Draftu, szczere emocje, naturalność, to mamy obraz sympatycznego młodego człowieka, który twardo stąpa po ziemi. To bardzo pozytywne. Takich zawodników NBA potrzebuje. To oni powinni być wzorem do naśladowania.

Głos rozsądku w twoim domu

David Griffin (Generalny Menedżer Pelicans) powiedział, że Zion Williamson nie przyszedł, aby ratować ich klub po transferze Anthony’ego Davisa do Los Angeles Lakers. – To 19-letni dzieciak, który będzie się uczył jak grać i wygrywać w NBA. Patrzymy w przyszłość, wiemy, że budowa drużyny to długofalowy proces – stwierdził Griffin.

Może to i „pijarowa” zagrywka, żeby studzić emocje i oczekiwania. W końcu wiadomo, że oczy wszystkich będą skupione na Zionie, ale słuchając Griffina ja mu po prostu wierzę. Wierzę w jego zdrowy rozsądek i brak tego ekstremalnego ciśnienia, które obezwładnia i ogranicza, które nie pozwala myśleć trzeźwo, które wyzwala taką presję, że nie da się normalnie funkcjonować.

Tak się dzieje, kiedy nie jesteśmy w stanie zaakceptować możliwości porażki. Jeśli ktoś myśli, że musi, musi, musi wygrać, to wyrządza sobie i pozostałym ogromną krzywdę. Takie podejście wpływa destrukcyjnie na całą kulturę i organizację drużyny. Niszczy relacje i stabilność.

Presja na Zionie i tak będzie ogromna ze strony kibiców i mediów. Najważniejsze w takim momencie, aby klub, który go wybrał stworzył mu jak najlepsze warunki do rozwoju. A w takim przypadku rozwój jest możliwy tylko przy akceptacji pomyłek, wpadek i błędów. Wsparcie, jakie Zion otrzyma będzie procentować i zwróci się w kolejnych latach.

Ta zasada działa zarówno w drużynie koszykarskiej, jak i w życiu.

Dziękuję, że przeczytałeś ten tekst do końca.

Pamiętajcie, że w niedzielę o godz. 18:01 czasu nowojorskiego, a więc u nas dokładnie minutę po północy, zawodnicy bez kontraktów mogą rozmawiać na temat swoich nowych umów.

W poniedziałek wczesnym rankiem będzie u nas specjalne zestawienie, podsumowanie tego, co wydarzyło się w pierwszych godzinach. O wszystkim najważniejszych ruchach będziemy też informować na bieżąco. Bądźcie wtedy z nami, bo będzie się działo!

Jak już pewnie wiecie wróciły Podcasty PROBASKET. Na stałe, już na pewno. W najbliższych dniach, jeszcze przed 1 lipca opublikujemy z Krzyśkiem Sendeckim z Radia Zet naszą kolejną rozmowę o najlepszej lidze świata!

Zapraszam tradycyjnie do specjalnej grupy dyskusyjnej na Facebooku – jest tam już ponad 1400 osób. Kilka dyskusji było bardzo ciekawych, dających nowe spojrzenie. Dołączycie?

– Archiwum moich tekstów znajdziecie tutaj.

– Znajdziecie mnie na TwitterzePROBASKET również. PROBASKET jest też na Facebooku i mamy już 35 tysięcy fanów.

– Zapraszam do kontaktu: redakcja [at] probasket . pl

Widziane z półdystansu: Obrzuć błotem i mów, że wspierasz!? Trwa gra o tron w Lakers!

Podcast PROBASKET – SoundCloud, iTunes, Spotify i YouTube

Widziane z półdystansu: NBA ma problem. Jak go rozwiązać?

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Poprzedni artykułNBA: Wymiana Blazers – Hawks!
    Następny artykułNBA: Jimmy Butler głównym celem Rockets
    Michał Pacuda
    Założył PROBASKET w 2001 roku. Pisał o koszykówce w Dzienniku Metro i Onet.pl. Od 12 roku życia trenował kosza. Studiował w USA, gdzie grał z drużyną Junior College'u w mistrzostwach Stanów Zjednoczonych. Po powrocie do Polski przez cztery lata był trenerem na poziomie kadetów i juniorów. Skomentował ponad 100 meczów NBA i WNBA w Orange sport i Canal+ Sport oraz Igrzyska Olimpijskie w nSport HD. W latach 2013-2016 pełnił rolę rzecznika prasowego reprezentacji Polski koszykarzy. Był z kadrą na dwóch EuroBasketach - współtworzył projekt Kosz Kadra. Przez sześć lat w Polskiej Lidze Koszykówki wdrażał strategię komunikacji (WWW, video i Social Media). Jest specjalistą w dziedzinie Public Relations oraz Marketingu w sporcie. Obecnie prowadzi polskie biuro prasowe Jeremiego Sochana oraz odpowiada za kwestie marketingowe Sochana na Polskę.
    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    23 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments