Kontuzja łokcia wykluczyła Dwyane’a Wade’a z gry do końca bieżącego sezonu. Zawodnik latem ubiegłego roku podpisał z Chicago Bulls 2-letni kontrakt z możliwością zerwania umowy po rozgrywkach 2016/2017. Wiele źródeł wskazuje na to, że Wade mimo urazu chce ponownie przetestować rynek wolnych agentów.


Sezon nie potoczył się tak, jak Dwyane Wade tego oczekiwał. Fredowi Hoibergowi nie udało się zbudować niczego konkretnego z tak skonstruowaną rotacją. Chicago Bulls prawdopodobnie drugi raz z rzędu zakończą rozgrywki poza fazą rozgrywek posezonowych. Przyszłość drużyny i przyszłość trenera stoją pod wielkim znakiem zapytania. To samo dotyczy Wade’a, który może nie wykorzystać opcji za 23,5 miliona dolarów, jaką zawarł w kontrakcie z Bulls zeszłego lata.

Powrót do Wietrznego Miasta miał być początkiem wielkiego projektu dla Wade’a. Zawodnik oprócz spełnienia swojego marzenia o grze w rodzinnym mieście, rozpoczął także akcje społeczne mające na celu zredukowanie liczby morderstw dzieci i młodzieży na przedmieściach jednego z największych miast Ameryki. Jednak pod kątem sportowym minionych kilka miesięcy było najprawdopodobniej najgorszym okresem w karierze 3-krotnego mistrza. Na domiar złego kontuzja łokcia wykluczyła go z dalszej gry, co może być gwoździem do trumny dla walki Bulls o fazę play-offs.

Z Bykami w 57 meczach Wade notował średnio 18,6 punktu, 4,5 zbiórki, 3,9 asysty i 1,5 przechwytu trafiając 43,4 FG% oraz 31,5 3PT%. Nie licząc debiutanckich rozgrywek – to jego najgorszy sezon w karierze. Zawodnik ma 35 lat, więc powoli wkracza na ostatnią prostą przygody z profesjonalnym basketem. Niewykluczone, że latem tego roku będzie chciał dołączyć do drużyny, która raz jeszcze pozwoli mu stanąć do walki o mistrzostwo. W kuluarach mówi się o Cleveland Cavaliers, Los Angeles Clippers, a nawet Golden State Warriors.

Niemniej jeśli Dwyane zdecyduje się na nowe miasto – na pewno nie dostanie tyle, ile gwarantuje mu umowa z Chicago Bulls. Wybiera zatem pomiędzy pieniędzmi, a możliwością gry w nieco bardziej zorganizowanym środowisku. W zeszłym sezonie oprócz zespołu z Windy-City, duże zainteresowanie Wadem zgłaszali Denver Nuggets i Milwaukee Bucks. Zespół z Kolorado zrobił na zawodniku ogromne wrażenie, ale ten postanowił spróbować swoich sił w domu. To było jego największą motywacją. Po roku spędzonym w Chicago, priorytety weterana mogły ulec zmianie. Jak myślicie – co Wade postanowi?

fot. Keith Allison, Creative Commons

NBA: Westbrook z asystą sezonu?!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    5 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments