Poniżej przedstawiamy najciekawsze i najgorsze osiągnięcia drużyn oraz graczy w XXVII kolejce Tauron Basket Ligi. Kto rzucił najwięcej, a kto najmniej punktów? Kto tracił najwięcej piłek? Kto oddał najwięcej rzutów? O tym i o wielu innych liczbach piszemy niżej.
1 – w tej kolejce jeden mecz został zakończony dogrywką. Był to pojedynek Śląska Wrocław z AZS-em Koszalin (84:78).
2 – jedynie dwa celne rzuty z dystansu wpadły na konto ekipy z Dąbrowy Górniczej (2/14).
5 – Anthony Ireland (Trefl Sopot) oraz Marcin Flieger (Polpharma Starogard Gdański) zanotowali po pięć przechwytów.
6 – tylko sześć punktów z linii rzutów wolnych zdobył AZS Koszalin. Autorami tych punktów byli Adam Pecháček (5/7) oraz Mikołaj Witliński (1/1).
7 – tyle trójek trafił rozgrywający Asseco – Anthony Hickey. Demonte Harper (Energa Czarni Słupsk) popełnił aż siedem strat.
12 – tyle asyst rozdał Jerel Blassingame (Energa Czarni Słupsk).
15 – tyle trójek trafili koszykarze Asseco (15/26).
23 – tyle asyst na swoim koncie mieli gracze Stelmetu. Dziesięć z nich powędrowało na konto Dee Bosta.
[ot-video][/ot-video]
32 – w pierwszej kwarcie meczu z Asseco Gdynia podopieczni Marka Łukomskiego rzucili aż 32 oczka.
35 – tyle wyniósł EVAL Denisa Ikovleva (Śląsk Wrocław). Zdobył on 33 punkty na skuteczności 11/16.
45 – zespół MKS Dąbrowa Górnicza zebrał 45 piłek. Ikovlev spędził na boisku równe 45 minut.
206 – tyle punktów padło w meczu Wilków Morskich z Asseco Gdynia (100:106).