Gdyńskie Asseco nie przestaje zaskakiwać, tym razem podopieczni Przemysława Frasunkiewicza pokonali wicelidera PLK – PGE Turów Zgorzelec 74:68. To piąte zwycięstwo Asseco w bieżącym sezonie.
ASSECO GDYNIA – PGE TURÓW ZGORZELEC 76:68
Asseco Gdynia to zespół złożony z samych Polaków. Przed rozpoczęciem sezonu sceptycy wróżyli gdynianom spadek, jednak zespół z pomorza postanowił zgotować wszystkim niezłą niespodziankę. Za sprawą doświadczonego Krzysztofa Szubargi, Asseco pnie się coraz wyżej w tabeli, a dzisiejszego wieczoru uległ im zespół z czołówki.
Żółto-niebiescy bardzo poważnie podeszli do spotkania z Turowem Zgorzelec. Mając na uwadze ostatnią porażkę z Anwilem Włocławek, gdyńscy koszykarze postanowili wyciągnąć lekcję i szybko zdominować gości. Po zaledwie 10 minutach gry, Turów tracił do rywali aż 15 punktów. Asseco kreowało szybkie zawężone do pola trzech sekund akcje, Gracze wchodzili do środka i rozrzucali piłkę na obwód, co odcinało wysokich Turowa.
Chwilami Zgorzelec miał szansę na zwycięstwo za sprawą skutecznego Kacpra Borowskiego, dzięki któremu Turów potrafił wyrównać wynik. W pewnym momencie spotkania różnica zmalała do zaledwie pięciu punktów, aby to w połowie czwartej kwarty goście objęli jednopunktowe prowadzenie (55:54).
Sposób na przełamanie znalazł Mikołaj Witliński celnie punktując z dystansu. Tym samym zwrócił prowadzenie swojej drużynie, a później dołożył jeszcze 4 dodatkowe punkty. Gdyński podkoszowy rozegrał najlepsze dotychczas spotkanie w barwach Asseco, zdobywając 16 punktów i notując 8 zbiórek m.in. przeciwko Kirkowi Archibeque’owi – jednemu z najlepszych środkowych PLK.
Zespół Przemysława Frasunkiewicza poradził sobie świetnie, a główni zawodnicy byli w bardzo dobrej dyspozycji. Na dużą uwagę zasługuje występ Przemysława Żołnierewicza – 14 punktów. Swoje dołożył także Filip Matczak, który zdobył decydujące rzuty wolne.
W drużynie Mathiasa Fishera bardzo dobrze poradził sobie Kacper Borowski, notując 16 punktów, zaraz za nim drugie miejsce wśród strzelców zajął Denis Ikowlew zdobywając 15 oczek.
Tekst: Natalia Domańska