Był członkiem Ubuntu z mistrzowskiego sezonu 2007-08 Boston Celtics. Leon Powe opowiada o drodze do NBA, kontuzji i rehabilitacji, grze wielką trójką (Kevin Garnett, Paul Pierce, Ray Allen), zdobyciu mistrzowskiego pierścienia w 2008 roku, Celtic Pride i oczekiwaniach wobec Celtów w sezonie 2021-22.
Wywiad przeprowadził Przemek Opłocki, który odpowiada za projekt „OPOwieści z NBA”. Poniżej macie linki do jego mediów społecznościowych. Lajki czy subskrypcje z pewnością zachęcą go do dalszej pracy.
Fragmenty:
„Ucieszyłem się z trade’u KG. Byłem na plaży, na Bahamach. Skakałem z radości i wołałem „Mamy KG! Mamy KG!”. Jednak chwilę później pomyślałem, „Zaraz, żeby go pozyskać, musieli oddać wielu graczy”. Musiałem się upewnić, że nie byłem włączony w tamtą wymianę”.
„Zdobycie Mistrzostwa NBA to ciężka praca. Wiele potu, łez. Nie wiesz, czy ci się to uda, ale masz marzenie, od czasu gdy byłeś dzieciakiem. Miałem marzenie, żeby grać w NBA i spotkałem mentorów, którzy pomogli mi je osiągnąć. Wydaje się to takie nie realne, ale mówisz sobie „zrobiłem to”.