W sobotę o bardzo przyjaznej dla Polaków porze Tomasz Gielo rozegrał swój 25 mecz w sezonie. Jego zespół, Ole Miss Rebels pokonał u siebie Arkansas Razorbacks 76:60.
Zespół polskiego koszykarza w pierwszej połowie spisywał się mizernie, a w szczególności zawodził lider Rebels – Stefan Moody, który w pierwszej części gry był 0/8 z gry. Ole Miss przegrywali wówczas 37:35, głównie dzięki świetnej grze Polaka, który do tego czasu zanotował aż 14 punktów. Po świetnej drugiej połowie całego zespołu, Ole Miss Rebels okazali się lepsi 76:60. Polski koszykarz skończył mecz z 16 punktami i 5 zbiórkami.
Gielo w ostatnich czterech meczach notuje świetne 16,5 punktu, 5 zbiórek, 3 asysty i 1,2 przechwytu. Polski skrzydłowy w końcu złapał wiatr w żagle i coraz pewniej radzi sobie na swoim ostatnim, czwartym roku ligi akademickiej.
Obserwuj @PJ_Jankowski
Obserwuj @PROBASKET