Golden State Warriors pokonali wczoraj Los Angeles Clippers, a fundamentalnym elementem ich zwycięstwa po raz kolejny był nie kto inny, jak Stephen Curry. Zobacz, jak rozgrywający Wojowników radził sobie z defensywą rywala.
Golden State Warriors kiepsko rozpoczęli wczorajsze starcie z Los Angeles Clippers. W pierwszej kwarcie pojedynku podopieczni Steve’a Kerra trafili jedynie 4 z 13 prób zza łuku, ale równie nieskuteczni gospodarze nie byli w stanie wykorzystać tego faktu. Przyjezdni wrzucili później wyższy bieg, ale prawdziwe show rozpoczęło się dopiero w drugiej połowie. Stephen Curry rzucił wówczas 20 punktów i poprowadził swój zespół do 18. zwycięstwa w tym sezonie. Zobacz, jak 33-letni rozgrywający momentami wręcz bawił się z defensywą LAC.
Stephen Curry skompletował ostatecznie 33 punkty, 5 zbiórek, 6 asyst i 6 przechwytów, a do tego aż 7 z 12 jego trafień z gry były rzutami za trzy. W całym sezonie rozgrywający GSW notuje średnio 28,6 punktu, 5,8 zbiórki, 6,8 asysty oraz 1,8 przechwytu na mecz, trafiając przy tym 46,6% wszystkich rzutów z gry, w tym 42,3% zza łuku.
Warriors wygrali ten mecz i umocnili się na pozycji lidera konferencji zachodniej z bilansem 18-2. Teraz czekają ich jednak dwa pojedynki z drugą siłą całej ligi, czyli Phoenix Suns. Słońca mają na koncie tylko jedno zwycięstwo mniej (17-3) i wygrali 16 ostatnich spotkań z rzędu.
Czy widziałeś już najnowszy podcast PROBASKET Live?