Większość zespołów zakończyło już swoje działania na rynku transferowym oraz wolnych agentów i ze spokojem przygotowuje się do rozpoczęcia sezonu. Choć wydaje się, że skład skompletowali też Los Angeles Clippers, to doniesienia o ich możliwych rotacjach wciąż nie ustają. Wiele plotek opierało się o wymianę Marcusa Morrisa, który pozostaje jednak w Mieście Aniołów i zamierza zgłosić gotowość do sezonu.


Sytuację Los Angeles Clippers szczegółowo opisał Law Murray z The Athletic. Ekipa z Miasta Aniołów w dalszym ciągu będzie opierała trzon swojego zespołu o Kawhia Leonarda i Paula George’a, dla których nadchodzące rozgrywki mogą okazać się „być, albo nie być”, jeżeli chodzi o ich epizod w LAC.

Wyjściową piątkę uzupełnią Russell Westbrook i Ivica Zubac, co oznacza, że drobny znak zapytania możemy postawić jedynie na pozycji silnego skrzydłowego. Przez znakomitą większość poprzedniego sezonu rolę tę odgrywał Marcus Morris, który pod koniec rozgrywek zasadniczych został jednak zastąpiony przez Nicolasa Batuma.

Przed czwartym meczem pierwszej rundy play-offów przeciwko Phoenix Suns Francuz poprosił jednak o powrót do drugiego garnituru Clippers, w którym czuł się zdecydowanie bardziej komfortowo.

Problemów LAC nie rozwiązuje również Robert Covington. Murray podkreśla, że choć skrzydłowy odgrywał kluczowe role jako gracz wyjściowej piątki w m.in. Philadelphia 76ers czy Portland Trail Blazers, to jego wpływ w Mieście Aniołów jest mocno ograniczony, co wynika przede wszystkim z jego przeciętnej dyspozycji (do której w znaczący sposób przyczyniły się kontuzje).

Choć ESPN zakłada, że to Batum znów będzie wyjściowym PF Clippers, to zdaniem Murraya Tyronn Lue ponownie postawi na Marcusa Morrisa, o ile ten pozostanie w Los Angeles. Kierownictwo LAC od długiego czasu próbowało przecież wymienić 34-latka, z czego pierwsze próby miały miejsce jeszcze przed nocą Draftu.

Pod koniec czerwca Adrian Wojnarowski informował, że Clippers dogadali się z Boston Celtics i Washignton Wizards i na mocy trójstronnej wymiany do Los Angeles trafi Malcolm Brogdon, z kolei Morris wyląduje w Waszyngtonie. Transfer ostatecznie upadł, choć kilka godzin później przedstawiciele Celtów i Czarodziejów dobili targu z Memphis Grizzlies. Gdyby oryginalna wymiana została ostatecznie sfinalizowana, Clippers mogliby zdecydować się na grę duetem Westbrook-Brogdon i przesunięcie Kawhia Leonarda na „czwórkę”.

Pomimo faktu, że Clippers otwarcie okazują chęć wymiany Morrisa, zawodnik nie ma zamiaru „buntować” się przeciwko klubowi i opuścić obozu przygotowawczego. Law Murray informuje, że według jego źródeł 34-letni skrzydłowy jest gotowy do gry w barwach Clippers i nie podąży śladami Jae Crowdera, który w poprzednim sezonie odsunął się od Phoenix Suns aż do momentu, kiedy ci oddali go do Milwaukee Bucks.

Na ten moment Clippers pozostają z Marcusem Morrisem u niemal samego szczytu swojej rotacji. W poprzednich rozgrywkach 34-latek wystąpił w 65 spotkaniach sezonu zasadniczego, w których notował średnio 11,2 punktu, 4 zbiórki oraz 1,8 asysty na mecz, trafiając 42,6% z gry (najmniej od 2016/17), w tym 36,4% zza łuku (najmniej od 2016/17).


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments