Piętrzą się problemy jednej z gwiazd New Orleans Pelicans. W międzyczasie maleją szanse na to, że zobaczymy go na ligowych parkietach w bieżącym sezonie. Pojawiły się bowiem doniesienia, że Zion Williamson może potrzebować kolejnej operacji.
Specjalna promocja z okazji urodzin Michaela Jordana!
- W SK Store, czyli Sklepie Koszykarza tylko przez 3 dni bardzo dobra promocja!
- Mamy kod rabatowy, który daje dodatkowe 20% rabatu na wybrane produkty.
- Jeśli to jest dodatkowy rabat, to znaczy, że w sumie od pierwszej ceny można wyłapać nawet 50-60% zniżki!
- Link do sklepu: https://tidd.ly/3oRXz4H
- Kod rabatowy: MJ20OFF
- Zwróćcie uwagę, 20 – czyli dwadzieścia, a potem jest słowo OFF – czyli zero i O obok siebie, a nie dwa zera lub dwa OO 🙂
- Promocja trwa do soboty do godz. 23:59!
Przed rozpoczęciem sezonu zakładano, że Zion Williamson wróci do pracy w grudniu. Jeden z młodych liderów New Orleans Pelicans latem doznał kontuzji stopy, w której pękła mu kość. Jest to bardzo słabo ukrwione miejsce, przez co takie urazy goją się dłużej. Nikt jednak nie zakładał scenariusza, w którym Zion opuści cały sezon 2021/22 NBA. Teraz mówi się o nim coraz częściej, bowiem problem ciągle jest bardzo poważny.
W ostatnich dniach pojawiła się kolejna niepokojąca informacja. Niewykluczone, że Zion będzie potrzebował kolejnej operacji prawej stopy. Nie podjęto w tej kwestii ostatecznej decyzji, lecz jeśli lekarze znów będą musieli położyć zawodnika na stół, jakiekolwiek szansę na jego powrót do gry w bieżących rozgrywkach zmaleją zapewne do zera. To spory powód do zmartwień dla ekipy Pelicans. Tak wiele kłopotów ze zdrowiem na tak wczesnym etapie kariery?
W grudniu Zion dostał zastrzyk. Potem nastąpiła całkowita cisza, która trwa do tej pory. Nie wiemy nic, a Pels nie bardzo chcą się dzielić jakimikolwiek informacjami na temat swojego młodego gracza. Tak czy inaczej temat powrotu Ziona do gry na razie musimy odłożyć na półkę. Pierwszy wybór draftu 2019 rozegrał dotąd zaledwie 85 meczów i wielokrotnie udowadniał, że ma ogromny potencjał. Pytanie brzmi – czy będzie w stanie go wykorzystać?