Były mistrz NBA z San Antonio Spurs wyjaśnił dlaczego uważa, że koszykówka ewoluowała do punktu, w którym istnieją niewielkie różnice między drużynami narodowymi. Francuz podkreślił również brak określonej tożsamości w stylu gry zespołów, w porównaniu z ekipami sprzed kilku dekad.
Trzeba przyznać, że koszykówka zmieniła się od czasu, gdy Boris Diaw w latach 2003-2018 grał na parkietach najlepszej ligi świata i w reprezentacji Francji. W rozmowie z mediami 40-latek jasno przedstawił swoją wersję zmian, które mają miejsce na naszych oczach. Oto co Diaw, były multimedalista z Francją i obecny dyrektor reprezentacji narodowej, powiedział w wywiadzie dla Mozzart Sport:
„Koszykówka bardzo się zmieniła. Przede wszystkim sposób, w jaki grają drużyny. Teraz wszystko zostało przeniesione na wyższy poziom. Zespoły robią wiele podobnych rzeczy w porównaniu z innymi. Dlatego uważam, że ogólny poziom koszykówki w Europie i USA jest dość podobny. Nawet gdy patrzymy na zespoły na naszym kontynencie, to jakość jest dość jednolita„.
„Jeśli cofniemy się do okresu sprzed 20 lat, wiedziałeś że Serbia zagra w jedną stronę, Włochy w inny sposób, Hiszpania w trzeci, Polska w czwarty. Teraz każdy mniej więcej robi to samo. W ataku wszyscy skupiają się na hiszpańskim pick’n’rollu lub robią rzeczy, które stały się charakterystyczne dla Euroligi. Czuję, że teraz trudniej jest pewne rzeczy przewidzieć, odróżnić, co dzieli jeden zespół od drugiego”.
„Przygotowania do meczów są znacznie trudniejsze, ponieważ zespoły myślą teraz o tym, by wziąć to, co w tej chwili jest najlepsze w meczu i tego dokonać. Jeśli pick’n’roll jest teraz najgorętszą rzeczą, to wszyscy idą w tym kierunku. Sytuacja wygląda tak samo w rzutach trzypunktowych. Dlatego zespoły są coraz bardziej wyrównane”.
Francuzi już dzisiaj zagrają w wielkim finale EuroBasketu 2022 z Hiszpanią, po tym jak pokonali w półfinale Polskę. Les Bleus mają już zapewniony medal, w przeciwieństwie do innych potęg, jak Słowenia, Serbia i Grecja.
– Koszykówka jest nadal sportem zespołowym, gra się pięciu na pięciu i nie wszystko może zależeć od jednego gracza – kontynuuje Diaw. – Ponadto, teraz bardziej niż kiedykolwiek trzeba mieć głęboką ławkę, 10-12 graczy w rotacji, aby móc myśleć o dobrym wyniku. Jokić, Luka i Giannis to świetni gracze, niesamowici, ale wszyscy w ekipie muszą być zaangażowani w akcję i dobrze grać. Dotyczy to każdego zespołu, każdego pretendenta do złota, każdej drużyny na planecie, która chce czegoś więcej. Najlepszą rzeczą jest, gdy masz dodatkową klasę, ale potrzebujesz też systemu wsparcia, który zawsze będzie zaangażowany w obie fazy – kończy.