Rick Pitino to postać w świecie NBA bardzo dobrze znana. Szkoleniowiec znany głównie z pracy w lidze uniwersyteckiej, od jakiegoś czasu szukał nowego zajęcia po zwolnieniu z Louisville. Skupiał się na najlepszej lidze świata, ale ostatecznie musiał zadowolić się pracą w… Grecji.
Według agenta – Drew Rosenhausa, Rick Pitino ma wkrótce oficjalnie podpisać umowę z greckim Panathinaikosem walczącym w Eurolidze. Szkoleniowiec poprowadzi greckiego giganta do końca bieżącego sezonu, a jego priorytetem pozostaje powrót do NBA. 27 lutego Pitino ma zadebiutować w roli head-coacha swojego nowego zespołu. Czy amerykański trener poradzi sobie w warunkach stricte europejskich?
Podjęcie pracy z Panathinaikosem ma pomóc Pition w powrocie do NBA. W Grecji trener ma potwierdzić swoje wysokie umiejętności. W składzie ekipy będzie miał do dyspozycji kilku byłych graczy NBA. Zespół ma utalentowaną rotację, ale nie dostarcza wyników, dlatego zdecydowali się na zatrudnienie znanego ze swojej twardej ręki Pitino. Ten blisko rok temu został zwolniony z Lousiville po skandalu związanym z łapówkarstwem.
Pitino winy nie udowodniono, ale zespół nie chciał być kojarzony z jego nazwiskiem, więc zdecydowano się zakończyć współprace po szesnastu latach wspólnej walki. W swojej przygodzie z NCAA 2-krotnie zdobywał mistrzostwo. W latach 1997-2001 prowadził Boston Celtics, ale bez większego powodzenia. Przez wielu kolegów po fachu jest uważany za jednego z najlepszych taktyków, nauczycieli i motywatorów.
W Grecji poprowadzi graczy o takich nazwiskach jak Nick Calathes, Georgios Papagiannis, Keith Langford, Deshaun Thomas, James Gist czy Thanasis Antetokounmpo. – Na tym etapie mojej przygody z koszykówką, chce po prostu rozwijać zespół, rozwijać moich zawodników. W tym momencie jestem zainteresowany tym, by wpasować się w potrzeby mojej drużyny – mówił jakiś czas temu w rozmowie.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
