Najnowsze doniesienia w sprawie Kevina Portera Jra są bardzo niepokojące. Zawodnikowi zostały postawione poważne zarzuty i jego przyszłość w najlepszej lidze stanęła pod dużym znakiem zapytania. Porter Jr. już wcześniej sprawiał problemy i m.in. dlatego Houston Rockets postanowili podpisać z nim tylko częściowo gwarantowany kontrakt. To – okazuje się – była dobra decyzja.

23-letni Kevin Porter Jr. został w poniedziałek aresztowany i oskarżony o napaść po tym, jak w hotelu w Nowym Jorku miał pobić i poddusić swoją dziewczynę. Kysre Gondrezick, była zawodniczka WNBA, trafiła z tego powodu do szpitala. Ostatnie dni przyniosły w tej sprawie więcej informacji i szczegóły sprawy są wręcz przerażające. Kobieta nad ranem, po powrocie do hotelu, miała zostać obudzona przez agresywnie zachowującego się partnera. W pewnym momencie wybiegła z pokoju i poprosiła o pomoc ochronę hotelu, która wezwała policję.

Niedługo później Porter Jr. został aresztowany. Opuścił już areszt po wpłaceniu kaucji. Obecnie przebywa w domu i czeka na rozwój sprawy, ale ta z dnia na dzień wygląda dla niego coraz gorzej. Okazuje się bowiem, że u Gondrezick stwierdzono złamanie kręgu szyjnego. Na jej twarzy jest także duże rozcięcie spowodowane uderzeniem, z kolei na szyi widać ślady po podduszaniu. Prokuratura postawiła 23-latkowi zarzut czynnej napaści i jest w trakcie zbierania materiału dowodowego. To wszystko sprawia, że przyszłość gracza w NBA stanęła pod dużym znakiem zapytania. 

NBA oraz Houston Rockets opublikowali jedynie lakoniczne oświadczenia, w których potwierdzają swoją świadomość zaistniałej sytuacji, co w takich momentach jest standardową praktyką. Rockets za kilka dni rozpoczynają obóz i nic nie wskazuje na to, by Porter Jr. miał się pojawić w ośrodku treningowym. Nie tak dawno karę 20 meczów w całkiem podobnej sprawie w związku z przemocą domową otrzymał Miles Bridges z Charlotte Hornets, który przy okazji dochodzenia stracił cały jeden sezon gry. 

Według informacji Adriana Wojnarowskiego z ESPN, przyszłość Portera w NBA stanęła pod dużym znakiem zapytania. Kierowane w jego stronę oskarżenia są bardzo poważne. Niewykluczone, że wychowanka USC czeka dłuższy rozbrat z profesjonalnym basketem. NBA poczeka na efekty śledztwa oraz wyrok sądu i zapewne na tej podstawie podejmie decyzje o zawieszeniu lub karze finansowej. Porter rok temu podpisał z Rockets 4-letnią umowę, lecz jest ona tylko częściowo zagwarantowana. Zespół zastosował w tym przypadku zasadę ograniczonego zaufania. 

Zapisy umowy zbiorowej pomiędzy NBA i NBPA (unia graczy), w takich sytuacjach pozwalają lidze na to, by całkowicie anulować kontrakt koszykarza. Zawodnik miał już kłopoty na uczelni, a potem także w drużynie Cleveland Cavaliers, gdzie trafił z 30. numerem draftu w 2019 roku. Najpierw został oskarżony o napaść, choć w tej sprawie zarzutów mu nie postawiono, a potem o posiadanie broni, choć w tym przypadku zarzuty zostały oddalone. W poprzednim sezonie notował średnio 19,2 punktu i 5,7 asysty na mecz w 59 spotkaniach.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments