Oklahoma City Thunder przeprowadzili pierwszą wymianę tegorocznego offseason, gdy dogadali się z Boston Celtics ws. wymiany Kemby Walkera. Thunder pozyskali ponadto dwa wybory dratu – pierwszej rundy 2021 i drugiej rundy 2025 roku. W drugą stronę powędrował Al Horford, Moses Brown i wybór drugiej rundy 2023. Teraz Thunder gotowi są przehandlować rozgrywającego.
Tym samym Sam Presti dodał do swojej pokaźnej już kolekcji picków kolejne. Przy okazji pozbył się kontraktu Horforda, który był jego drużynie wybitnie nie na rękę.
Walker nie miał udanego początku sezonu 2020-21 ze względu na operację kolana, którą przeszedł tuż przed startem. Jednak z meczu na mecz wyglądał coraz lepiej. Jednak jego słabe występy w play-offach przeciwko Brooklyn Nets sprawiły, że władze Celtics straciły do niego cierpliwość.
W Thunder Walker robiłby za weteran, który prowadziłby młodą grupę zawodników. Zdjąłby również trochę odpowiedzialności z Shaia Gilgeousa-Alexandera. Wszystko jednak wskazuje na to, że nie zagości on w Oklahomie na długo.
Jak donosi Kristian Winfield z New York Daily News, istnieją spore szanse, że Walker nigdy nie założy na siebie koszulki Thunder. – Źródła związane z ligą mówią, że oddanie Walkera przez Thunder jest nieuniknione. Pozostaje tylko pytanie, kiedy to nastąpi – powiedział Winfield.
Obecność Walkera w Oklahomie nie ma większego sensu, drużyna jest w mocnej przebudowie. Kilka zespołów wyraziło już zainteresowanie usługami rozgrywającego, wliczając w to Chicago Bulls, New York Knicks oraz dwa zespoły z Los Angeles. Wydaje się jednak, że ekipy te nie traktują Walkera jako priorytet. Spekuluje się, że wymiana dojdzie do skutku bliżej początku nowego sezonu.