Właściciel Houston Rockets – Tilman Feritta – uważa, że czas na zdobycie mistrzostwa przez jego zespół niebezpiecznie ucieka. Przewiduje, że jeśli nie uda się im to w najbliższych 3-4 latach, klub mogą czekać kolejna lata posuchy.
– Myślę, że znajdujemy się w sytuacji, w której musimy wygrać mistrzostwo w przeciągu trzech lub czterech lat. Jeśli tak się nie stanie, nie zdobędziemy pierścieni przez następną dekadę – stwierdził Feritta. – To jest nasz czas. Przedłużyliśmy 30-letniego Erica Gordona, mamy Russella Westbrooka, Jamesa Hardena, Clinta Capelę i P.J.-a Tuckera. To jest czas, aby błyszczeć. Musimy wykorzystać tę okazję – dodał.
Rockets byli o jedno zwycięstwo od finałów NBA w 2018 roku, wtedy lepsza okazała się ekipa Golden State Warriors. Podobna sytuacja miała rok później, ale w półfinale konferencji zachodniej, w którym Rakiety uległy Wojownikom w sześciu spotkaniach.
I gdy wydawało się, że Warriors są dla Rockets przeszkodą nie do przeskoczenia, Kevin Durant opuścił Oakland na rzecz Brooklyn Nets, a Klay Thompson zerwał więzadło w kolanie, czyniąc ścieżkę do finałów nieco bardziej otwartą. Rockets nie musieli robić znaczących ruchów na rynku transferowym, aby stać się jedną z najlepszych drużyn w lidze. Jednak sytuacja w szatni nie była zbyt kolorowa, a Harden i Chris Paul nie mogli dojść ze sobą do porozumienia.
– Nie byłem w szatni, więc do końca nie wiedziałem jak to wyglądało. Z perspektywy parkietu wyglądali na zgrany duet. Nam wszystkim było trudno przełknąć kolejną porażkę. Każdy chce wygrać, spięcia to naturalna kolej rzeczy w tak ambitnym gronie. Myślę, że Chris dobrze wpasuje się w grę Thunder. Oklahoma City będzie w tym roku mocna, Chris ma jeszcze sporo do zaoferowania – powiedział o kulisach wymiany Paula na Westbrooka właściciel Rockets.
Klub z Teksasu stracił bardzo dużo w rzeczonej wymianie, w tym wybory w pierwszej rundzie draftów 2024 i 2026 oraz oddał prawo zamiany picku w latach 2021 i 2025. Feritta może mieć rację – jeśli Rockets szybko nie zdobędą mistrzostwa, może czekać na nich brutalna rzeczywistość przebudowy. Harden i Westbrook mają na karku już po 30 wiosen, ich czas na grę o najwyższe cele musi nadejść teraz. Obu gwiazdom kontrakty kończą się w 2023, co pozwoli Rockets na ewentualne obranie innego kierunku.