Po sezonie spędzonym na walce ze swoim własnym ciałem, w kolejnym Zach LaVine chce pokazać, że uporał się z tym, co go ograniczało i jest w stanie zaprezentować optymalną formę. Jest to zbieżne z potrzebami jego zespołu, bowiem bardzo dużo będzie zależało od tego, jak dla Bulls prezentował się będzie jeden z liderów. 

Wiosną tego roku Zach LaVine przeszedł zabieg wyczyszczenia jego kolana z wszelkich “ciał obcych”. Dzięki temu zawodnik Chicago Bulls mógł pracować na pełnych obciążeniach, odpowiednio przygotowując swoje ciało do rygorów sezonu regularnego. Po dobrym pre-season, czuje się gotowy do rywalizacji o czołowe miejsca we wschodniej konferencji. Twierdzi, że już dawno nie czuł się tak dobrze, ale dla kibiców Bulls najważniejsze będzie to, by dobre samopoczucie przeniesie także na parkiet, pomagając drużynie wygrywać mecze. 

W poprzednim sezonie LaVine zdecydował się grać pomimo urazu lewego kolana. Rywalizacja dla Bulls skończyła się jednak przedwcześnie. Czy podjął słuszną decyzję grając na 50% swoich możliwości? Zapewne sam nie jest przekonany, ale chciał pomóc drużynie za wszelką cenę, co Bulls docenili. Latem zawodnik podpisał w Chicago 5-letni kontrakt za 215 milionów dolarów. To dla zespołu naprawdę poważna inwestycja. Nie tylko widzą dla niego miejsce w rotacji, ale traktują jako postać absolutnie fundamentalną. 

Najważniejsze jest to, że mojej głowy nie zaprzątają myśli dotyczące bólu i ograniczeń, z jakimi muszę grać. Po prostu wychodzę na parkiet i daje z siebie wszystko. Już nie myślę: “ok, mogę pójść w lewo” albo “w tej sytuacji nie mogę skończyć wsadem”. Gdy grasz w koszykówkę nie powinieneś się nad tym zastanawiać, a tak wyglądał mój poprzedni sezon – dodał. Takie myślenie odbiło się zarówno na efektywności LaVine’a w ataku, jak i gotowości do wywiązywania się ze swoich zadań po bronionej stronie parkietu. 

Jednak pomimo znacznie lepszej kondycji jego ciała, Zach nie będzie zaniedbywał jego “konserwacji”. Najważniejsze pozostaje to, by pozostał zdrowy na najważniejszą część sezonu, czyli play-offy. – Będę swoje zdrowie regularnie sprawdzał. Miałem dwie operacje kolan, więc muszę się upewnić, że robię wszystko jak należy i w każdym meczu mogę grać na miarę możliwości – skończył. Bulls otworzą sezon meczem z Miami Heat i już na starcie będziemy mieli okazję przekonać się, na jakim etapie jest wychowanek UCLA.

***

Czy Golden State Warriors są gotowi na oddanie Draymonda Greena? Dlaczego pół NBA chce przegrywać, a drugie pół deklaruje walkę o mistrzostwo NBA? Kto jest faworytem do wygrania Konferencji Wschodniej, a kto ma największe szanse w Konferencji Zachodniej? Dlaczego pewniacy w obu konferencjach mają spore problemy? O tym wszystkim opowiada Michał Pacuda w najnowszym odcinku podcastu PROBASKET LIVE, który jest także zapowiedzią zbliżającego się sezonu regularnego NBA.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna