Miami Heat od dłuższego czasu rozglądają się za graczem podkoszowym w celu wzmocnienia rotacji wysokich. Zespół ma wyraźne braki, jeżeli chodzi o tę strefę boiska, a ich najlepszy center Bam Adebayo nie ma godnego zmiennika.
Miami Heat nie udało się pozyskać w wymianie żadnego gracza podkoszowego, zespół musi skupić swoje starania w celu wzmocnienia tej strefy boiska na rynku wolnych agentów. Każdego dnia pojawiają się informację na temat graczy, którymi zainteresowani są na Florydzie, jednak nadal brakuje konkretów. Bam Adebayo jest podstawowym centrem drużyny, jego zmiennikiem jest młody Orlando Robinson, któremu brakuje doświadczenia, co może być kluczowe podczas play-off. Za nim w rotacji znajduje się 42-letni Udonis Haslem, który jest obecnie bardziej mentorem, dobrym duchem szatni, niż pełnoprawnym graczem NBA. Tak naprawdę pojawia się na parkiecie bardzo rzadko głównie w sytuacjach, gdy wynik spotkania jest niezagrożony.
Najnowsze informacje dotyczące Żarów mówią o ich zainteresowaniu Kevinem Love, który został zwolniony przez Cleveland Cavaliers, tutaj jednak pojawiło się więcej chętnych drużyn i gracz podobno jest przychylny dołączyć do innego zespołu. Kolejnym graczem, z którym Heat rozpoczęli wstępne rozmowy, jest Serge Ibaka, który to został zwolniony przez Indiana Pacers. Podobnie jak w przypadku Kevina Love zawodnikiem interesuje się kilka innych zespołów, a więc Heat muszą uzbroić się w cierpliwość i czekać na jego ostateczną decyzję.
Na obecną chwilę najbliżej dołączenia do Miami Heat jest Cody Zeller, który według dziennikarza Michaela Scotto wziął udział w treningu pod okiem sztabu szkoleniowego Żarów. Center spędził w NBA 9 sezonów, z czego aż w 8 reprezentował barwy Charlotte Hornets. Szerszenie wybrały go w drafcie w 2013 roku z czwartym numerem, zespół grał wtedy jeszcze w lidze jako Bobcats. W poprzednich rozgrywkach Zeller rozegrał 27 spotkań w barwach Portland Trail Blazers, po czym doznał urazu, który wykluczył go z gry do końca sezonu. We wrześniu dołączył podczas obozów treningowych do Utah Jazz, jednak zespół z Salt Lake City zdecydował się zwolnić go pod koniec rozgrywek przedsezonowych. Od tamtego czasu zawodnik szuka drużyny, która zdecyduje się na podpisanie z nim kontraktu, miał już okazję odbyć testy w Los Angeles Lakers, jednak Jeziorowcy nie zdecydowali się na zatrudnienie Zellera. Czy Miami Heat dadzą mu szansę? Tego dowiemy się w najbliższych dniach, na pewno, jeżeli Ibaka bądź Love nie zdecydują się dołączyć do ekipy z Florydy, szanse Zellera na angaż mocno wzrosną.
Wspieraj PROBASKET
