Sezon NBA dla Portland Trail Blazers już się zakończył, a klub kilka tygodni temu rozpoczął misję pod kryptonimem lato. Pierwszym jej zadaniem jest otwarcie własnej filii w podległej NBA G League. Nowy zespół ma pojawić się na zapleczu najlepszej ligi świata już w kolejnym sezonie, co stworzy spore możliwości dla przyszłych talentów z Portland.
Przed Trail Blazers kolejne lato pełne wyciągania wniosków i dokonywania zmian, które zaprocentować mają w przyszłości. Jedną z nich ma być stworzenie własnej filii w podległej najlepszej lidze świata G League, gdzie klub ogrywać będzie mógł swoich młodych koszykarzy. Projekt ruszy już w kolejnym sezonie.
–Jestem podekscytowany, aby powitać Jody’ego Allena i grupę właścicielską Trail Blazers w rodzinie NBA G League – przyznał w oświadczeniu prezes ligi Shareef Abdur-Rahim. – Ciągle się rozwijamy, aby sprostać wymaganiom drużyn. Dzisiejsze ogłoszenie jest kolejnym dowodem na wartość, jaką liga dostarcza NBA każdego dnia. Nie mogę doczekać się pierwszego meczu zespołu za kilka miesięcy – dodał.
Ekipa będzie rozgrywać swoje mecze na obiekcie Uniwersytetu w Portland, a treningi odbywać w centrum przygotowawczym Trail Blazers. Jak donosi ESPN, zwykle otwarcie filii w G League zajmuje 18-24 miesiące, jednak właściciel klubu Jody Allen wydał polecenie GM’owi Joe Croninowi priorytetowego zajęcia się całą sprawą. Przypomnijmy, że Blazers w nadchodzącym drafcie mają dwa pierwszrundowe i jeden drugorundowy wybór.
Wszystko wskazuje zatem, że w kolejnych rozgrywkach jedynie Phoenix Suns nie będą posiadali własnej drużyny na zapleczu ligi. Przypomnijmy, że Słońca sprzedały filię w 2020 roku do Detroit, jednak wraz z nowym właścicielem, Matem Ishibą, aktywnie dążą do dołączenia swojego przedstawiciela do G League.