Kilka znanych nazwisk pojawi się w tym tygodniu na treningach Golden State Warriors. To weterani, których mistrzowie zaprosili do siebie, by rozpocząć nieoficjalny obóz przygotowawczy przed startem… oficjalnego obozu przygotowawczego. Któryś z graczy może też załapać się do składu Warriors na zbliżający się camp.
Powoli kształtu zaczynają nabierać przygotowania Golden State Warriors do próby obrony mistrzowskiego tytułu. Wojownicy za kilka tygodni rozpoczną obóz przygotowawczy przed startem nowego sezonu. Na razie zebrali łącznie 19 zawodników, którzy wezmą udział w tym obozie. Oznacza to, że wciąż wolne jest jedno miejsce. Może je zająć Andre Iguodala, który cały czas nie zdecydował jeszcze, czy wraca do NBA na kolejny sezon.
Może też ono przypaść jakiemuś innemu zawodnikowi. Warriors właśnie na ten tydzień zaprosili do treningów kilku weteranów. Po pierwsze po to, by móc rozpocząć nieoficjalny pre-camp z udziałem części graczy, którzy są już w składzie drużyny. Dzięki temu na treningach będzie wystarczająco dużo zawodników, by można było zagrać 5-na-5. Po drugie po to, że któryś z weteranów może zaskoczyć i otrzymać zaproszenie od Warriors także na normalny obóz.
Wśród zaproszonych nie brakuje kilku znanych nazwisk – to m.in. Ben McLemore, Elfrid Payton, Rondae Hollis-Jefferson czy Kenneth Faried. Na ten moment Wojownicy – nie licząc oczywiście Iggy’ego – mają 19 zawodników pod kontraktem na przyszły sezon, z czego 13 z nich ma gwarantowane umowy. O jedno z miejsc w składzie powalczą też wcześniej zaproszeni na normalny obóz treningowy gracze jak Mac McClung, Jerome Robinson czy Trevion Williams.
Wspieraj PROBASKET
