Dwa mecze, dwa rozczarowania dla Johna Walla, mimo iż w ostatnim zespół obronił własny parkiet przed Boston Celtics. Za niestosowny język wobec jednego z sędziów John Wall otrzymał karę 25 tys. dolarów, w tym samym dniu uległ frustracji i powalił Marcusa Smarta na ziemię. Niesportowy faul drugiego stopnia zmusił go do opuszczenia parkietu.
Washington Wizards mają za sobą trudny start do rozgrywek 2016/2017. Zespół Scotta Brooksa wygrał tylko dwa z pierwszych siedmiu meczów. Słaba dyspozycja drużyny wpłynęła na samopoczucie zawodników, szczególnie z trudem kontrolującego swoje emocje lidera – Johna Walla. Rozgrywający ma za sobą dwa mecze, w których musiał opuścić parkiet przedwcześnie, najpierw z powodu dwóch przewinień technicznych, a następnie faulu niesportowego. Mimo iż zawodnik wyraził skruchę i chce wyciągnąć lekcję z ostatnich rozczarowań, trenerowi drużyny będzie bardzo trudno trzymać pod butem jego temperament.
Wall jest świadom, że jako lider drużyny nie powinien zachowywać się w ten sposób, zwłaszcza teraz, gdy ekipa ma poważne problemy ze złapaniem odpowiedniej formy i rozpoczyna sezon od razu natrafiając na poważne przeszkody. – Skoro jestem liderem tego zespołu to powinienem grać do samego końca i pomóc drużynie zamykać mecze – stwierdził Wall w rozmowie z Washington Post. De facto wychowanek Kentucky od początku swojej kariery na ligowych parkietach miał problem z kontrolowaniem emocji. W międzyczasie dojrzał, ale nadal zdarzają mu się chwile jak te.
Zawodnik przeprosił sztab, kolegów i fanów drużyny na swoim twitterze. – Nie chciałem was rozczarować w ten sposób, mam za dużo szacunku i miłości do tej gry – napisał. – Na pięć minut do końca nadal mieli szansę wyrwać nam ten mecz. Nie chcę, by myślano, iż gram nieczysto. Po prostu pewne rzeczy nie szły po mojej myśli i poddałem się frustracji – dodał. Przeprosiny i skrucha swoją drogą, ale każdy, którego Wall zawiódł oczekuje, iż ten za swoje gorsze momenty zrehabilituje się przede wszystkim dobrą grą w kolejnych meczach zespołu. Wizards chcieliby zacząć odrabiać straty.
Wall ma już na swoim koncie 3 karne punkty wynikajcie z dwóch fauli niesportowych (drugiego stopnia w meczu z Celtics i pierwszego stopnia w meczu z Grizzlies). Jeśli dobije do 5/6 punktów, zostanie automatycznie zawieszony przez ligę na jeden lub dwa mecze. Zatem John potrzebuje więcej samokontroli. – Musisz się nauczyć kontrolować te rzeczy, bo w innym wypadku nakładasz ogromną presję na swoich kolegów – mówi trener Brooks. W sześciu dotychczasowych meczach rozegranych przez Walla, gracz notował na swoje konto średnio 21,3 punktu, 4,8 zbiórki, 9,2 asysty i 2 przechwyty trafiając 45,1 FG% i 26,7 3PT%.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
