Początek roku to seria niekończących się plebiscytów, których zadaniem jest odpowiednio podsumować i nagrodzić najlepszych w swoich dziedzinach. Nie inaczej jest w Serbii, gdzie w jednym z takich przedsięwzięć wybiera się najlepszego koszykarza kraju. Pomimo faktu, że Nikola Jokić zdobył w 2023 mistrzostwo NBA, musiał ustąpić reprezentacyjnemu koledze.
To w gruncie rzeczy brzmi jak nieśmieszny żart. Bogdan Bogdanović, zawodnik Atlanty Hawks, został wybrany najlepszym serbskim koszykarzem 2023 roku. W gruncie rzeczy wiemy jednak, że tak nie jest, bo bezapelacyjnie tytuł ten należy do Nikoli Jokicia. Ten w głosowaniu znalazł się jednak za strzelcem. Jak odbywało się wyłonienie laureata i co stoi za wyborem akurat Bogdanovicia?
W Serbii rokrocznie odbywa się głosowanie na najlepszego koszykarza kraju, w którym udział bierze 40 dziennikarzy sportowych. 27 z nich wskazało na Bogdanovicia, a tylko 10 na Jokicia, co zostało oficjalnie ogłoszone przez serbską federacją koszykówki w trakcie wyjątkowej gali. Dwa głosy przypadły Aleksowi Avramovicowi, a jeden Borisowi Simonicowi, który w trakcie ostatnich mistrzostw świata stracił nerkę.
Fakt, że wyniki zostały ogłoszone przez federację powinien stanowić podpowiedź, dlaczego to właśnie Bogdanović zebrał największą liczbę głosów. Otóż najlepszy oznacza w tym wypadku koszykarza, który najbardziej przyczynił się do sukcesów reprezentacji Serbii, a tutaj bez wątpienia lwia część zasług spada na Bogdanovicia. Gracz Hawks poprowadził swój zespół do srebrnego medalu Mistrzostw Świata.
Joker w tym turnieju nie zagrał, ponieważ chciał zrobić sobie dłuższą przerwę po zdobyciu mistrzostwa NBA z Denver Nuggets. Prawdopodobnie zobaczymy go ponownie w koszulce reprezentacyjnej podczas tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Tymczasem Bogdan rozgrywa dla Hawks najlepszy sezon w karierze. W 33 meczach notował średnio 17,7 punktu, 3,2 zbiórki i 2,7 asysty, trafiając 43,2% z gry oraz 37,5% za trzy.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET