Od kilku dni włoskie media intensywnie donoszą, że Kendrick Nunn jest łączony z przejściem do grającej w Eurolidze Olimpii Mediolan. Obwodowy był już minionego lata przymierzany do przenosin do innego europejskiego klubu, Olympiakosu Pireus, ale ostatecznie strony nie doszły do porozumienia. W poprzednim sezonie Nunn reprezentował barwy Los Angeles Lakers, którzy wytransferowali go w styczniu do Washington Wizards.
Kilka włoskich portali internetowych, w tym backdoorpodcast.com, od kilku dni informuje o toczących się rozmowach pomiędzy Kendrickiem Nunnem i władzami Olimpii Mediolan. Klub z północy Włoch słabo wszedł w nowy sezon, przegrywając trzy z czterech pierwszych spotkań. Do tego dochodzą liczne kontuzje, które sprawiają, że mistrzowie Włoch już teraz szukają rozwiązań, które uratują ich sezon jeszcze zanim będzie za późno.
Z informacji przekazywanych przez włoskich dziennikarzy wynika, że Nunn i Olimpia nawiązali kontakt, ale jednocześnie nie wiemy dokładnie, jak bardzo zaawansowane są negocjacje. — Jeszcze zanim Olimpia dopnie ewentualne szczegóły, z pewnością dokładnie sprawdzi to, czy Nunn będzie dla niej odpowiednim zawodnikiem, biorąc pod uwagę umiejętności techniczne i predyspozycje fizyczne — czytamy na stronie backdoorpodcast.com, który jako pierwsze poinformował o toczących się negocjacjach.
Nunn zachwycił kibiców NBA w 2019 r., gdy w debiutanckim sezonie wyrósł na jedną z gwiazd Miami Heat. Później jednak odnawiające się kontuzje skutecznie wyhamowały jego karierę. W rozgrywkach 2021/2022 w ogóle nie wystąpił na parkiecie, a gdy w kolejnym roku wrócił, nie przypomniał dawnego siebie. W poprzednim sezonie wystąpił w 70 spotkaniach, osiągając średnio 7,1 punktu i 1,6 zbiórki.
Na razie nie jest jasne, czy Olimpia zdecyduje się na podpisanie kontraktu z obwodowym. „La Prelpina” donosi nawet, że Nunn został co prawda zaprezentowany władzom klubu, ale te nie były nim zainteresowane, ponieważ szukają gracza o innej charakterystyce. Jeśli Nunn ostatecznie trafi do Mediolanu, połączy siły z innym byłym zawodnikiem NBA Nikolą Miroticiem.
***
Wspieraj PROBASKET
