To doprawdy dziwaczna i absurdalna sytuacja. Zaraz po ostatnim meczu sezonu, Frank Vogel został na konferencji prasowej poinformowany, że Adrian Wojnarowski ogłosił, iż wkrótce Los Angeles Lakers poinformują szkoleniowca, iż ten został zwolniony ze stanowiska.
Na koniec tego niezwykle problematycznego sezonu, Los Angeles Lakers korzystając głównie z młodych zawodników pokonali na wyjeździe Denver Nuggets. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Trener Frank Vogel w trakcie spotkania z dziennikarzami nie ukrywał dumy z postawy swoich graczy. Wcześniej jednak Adrian Wojnarowski poinformował, że Vogel zostanie wkrótce zwolniony. Miała więc miejsce nietypowa sytuacja.
Dziennikarz ESPN napisał w swojej publikacji, że Los Angeles Lakers w poniedziałek mają się podzielić z trenerem swoją decyzją. Szkoda tylko, że najpierw podzielili się nią z przedstawicielem mediów. Vogel, gdy usłyszał o wszystkim na konferencji, stwierdził jedynie: – Nikt o niczym mi do tej pory nie powiedział (w oryginale “I haven’t been told s—”). Dzisiaj cieszę się z dobrego meczu moich zawodników. Co będzie jutro, to będzie jutro – komentował.
Lakers zakończyli sezon z bilansem 33-49. Nie byli w stanie zapewnić sobie nawet udziału w turnieju play-in. O zwolnieniu Vogela mówiło się od dawna, ale pewnie sam trener nie spodziewał się, że dowie się o tym od dziennikarzy. Ze strony Lakers to poważne niedopatrzenie. Jeżeli naprawdę chcą zwolnić trenera z jego obowiązków, to ten powinien się dowiedzieć o tym jako pierwszy. Pozostaje poczekać aż informację zostaną potwierdzone.
Warto przypomnieć, że Vogel poprowadził zespół do tytułu mistrzowskiego podczas gry w bańce w Orlando. Następnie jednak przyszły dwa rozczarowujące sezony. W minionych rozgrywkach zespół był całkowicie rozbity i na żadnym etapie nie grał takiej koszykówki, jaką życzyliby sobie liderzy składu oraz sztab szkoleniowy. Jak informuje Wojnarowski – poszukiwania nowego szkoleniowca mają być długie i bardzo dokładne. Kibice ekipy z LA muszą się więc uzbroić w cierpliwość.