Przez lata Houston Rockets kojarzeni byli z rzutami za trzy punkty. Ich gra opierała się na izolacji, klepaniu (często w miejscu) Jamesa Hardena i rzutach z dystansu. W tym celu grali nawet niskim składem. Okazuje się, że są w obecnym sezonie dwa zespoły, które trafiają więcej rzutów z dystansu, niż rekordziści z Teksasu. Jak to możliwe?
Gra Rockets przez lata opierała się na rzutach za trzy punkty. Dlatego do nich należy rekord NBA pod względem średniej celnych „trójek” w sezonie zasadniczym.
W sezonie 2018/2019 Rockets trafiali średnio 16,1 rzutu z dystansu i to jest jak na razie najlepszy wynik w historii NBA.
Drugi najlepszy wynik to 15,6, który również należy do Rockets (sezon 2019/20).
W obu przypadkach zawodnicy Rockets oddawali średnio 45 rzutów z dystansu w każdym meczu.
W obecnych rozgrywkach są dwa zespoły, które trafiają jeszcze więcej, niż Rockets. To Utah Jazz 16,8 oraz Portland Trail Blazers 16,3. Co ciekawe do tego wyniku obie drużyny potrzebują mniej oddanych rzutów (42,5 Jazz i 42,3 Blazers). Nie można jednak powiedzieć, że któraś z tych drużyn opiera swoją taktykę na „trójkach”, że to jest ich priorytet i cel nadrzędny, tak jak to było w przypadku Rockets.
W poniedziałek 22 lutego, w meczu przeciwko Hornets, Jazz trafili aż 28 „trójek” (na 55 oddanych rzutów), co jest rekordem klubowym. Zabrakło im jednego rzutu z dystansu do wyrównania rekordu NBA, który należy do Milwaukee Bucks. To oni w grudniu (na początku sezonu 2020/21) trafili aż 29 rzutów zza łuku.
W spotkaniu z Hornets Jazz ustanowili jeden rekord NBA – najszybciej w historii trafili 500 razy za trzy punkty. Potrzebowali do tego zaledwie 31 meczów.
Jazz mają obecnie najlepszy bilans w NBA 25 wygranych i sześć porażek, co daje 80,6%.
Tak wygląda obecnie klasyfikacja jeśli wybierzemy średnią celnych rzutów za trzy punkty.
Warto też zwrócić uwagę na inny wskaźnik – procent rzutów z dystansu. W obu rekordowych sezonach Rockets wcale nie mogli się poszczycić wybitną skutecznością.
Poniżej zestawienie najlepszej skuteczności w rzutach z dystansu. Za pełny sezon rekord należy do Warriors – 41,6% z sezonu 2015/16, ale co ciekawe, na rekord pod tym względem idą w tym sezonie Los Angeles Clippers, którzy trafiają 42% rzutów za trzy punkty.
Rekord celnych rzutów za trzy punkty w jednym meczu należy do Milwaukee Bucks. Na drugim miejscu są Rockets i Jazz. Warto zaznaczyć, że pierwsze trzy wyniki są z tego sezonu.
A może jest tak, że nieobecność kibiców w halach, a co za tym idzie mniejsza presja z zewnątrz, pomagają zawodnikom w niektórych elementach gry?
Myślicie, że Jazz i Blazers pobiją rekord Rockets w średniej celnych rzutów z dystansu?
* dane statystyczne i tabele pochodzą ze strony stathead.com
Wspieraj PROBASKET