Powrót Jeremy’ego Lina do NBA wydaje się coraz bardziej realny. O chęci powrotu kilka dni temu informował sam zawodnik, natomiast teraz w mediach pojawiły się informacje o rzekomym zainteresowaniu Golden State Warriors.
Gdyby domniemane zainteresowanie okazało się prawdą i angaż Lina w San Francisco doszedł do skutku, oznaczałoby to powrót rozgrywającego do klubu, w którym zaczynał swoją przygodę z NBA.
Warriors szukają doświadczonego weterana, który mógłby być wartościowym zmiennikiem Stepha Curry’ego. Według doniesień medialnych to właśnie Lin zdaje się osobą, która może spełnić oczekiwania ekipy z Bay Area. Jego oryginalny styl gry oraz doświadczenie do układanki Kerra wydają się pasować idealnie.
Po dziewięciu sezonów w NBA Lin przeniósł się w ubiegłym roku do chińskiej ligi CBA. Wszystko wskazuje na to, iż po spędzeniu zaledwie roku w ekipie Beijing Ducks szybko zatęsknił za Stanami Zjednoczonymi. W drużynie Beijing Ducks notował statystyki na poziomie 22,3 punktów, 5,7 zbiórek i 5,6 asyst na mecz. Był także finalistą plebiscytu DBA Defensive Player of the Year oraz znalazł się w Drużynie Gwiazd ligi CBA.
Lin w ekipie Ducks prezentował się świetnie i udowodnił, że zasługuje na ponowną szansę w NBA. Kontrakt z Warriors oznaczałby dla niego powrót do rodzinnej Kalifornii. W 2010 roku Warriors zakontraktowali go, mimo iż w drafcie nie został wybrany. Doświadczony obrońca jest absolwentem uczelni Harvarda.
Po nieudanym pierwszym roku kariery w ekipie Wojowników przeniósł się do Nowego Jorku i tam dzięki fenomenalnym występom narodziło się „Linsanity”. I choć przygoda z Knicks była spektakularna, a kibice go kochali, on w żadnym z klubów nie zagrzał miejsca na dłużej. Po rocznej przygodzie z NYK grał następnie w Rockets, Lakers, Hornets, Nets, Hawks i Raptors. Z drużyną z Kanady sięgnął po mistrzostwo NBA, jednak jego rola w Raptors była raczej marginalna.
Miejmy nadzieję, że jego powrót do NBA dojdzie do skutku. Dla doświadczonego weterana Warriors i Kalifornia wydają się ciekawym kierunkiem.
Wspieraj PROBASKET
- NBA: Spurs mogą podebrać ważnego gracza Lakers
- NBA: To już jasne. Do tego klubu trafi Al Horford
- NBA: Kuminga drama. Stawia warunki, a Butler się niecierpliwi!
- NBA: Clippers mają dość budowania zespołu wokół Kawhi Leonarda
- NBA: Kevin Durant spróbuje pobić własny rekord? Pod jednym warunkiem
- NBA: Adam Silver nie wiedział? Nie znał? Teraz musi się tłumaczyć
- NBA: Nie jest gwiazdą NBA, ale i tak trafi do Galerii Sław? Padają argumenty
- NBA: Przed tym Kobe Bryant ostrzegał Lukę Doncicia
- NBA: Grał w Meczu Gwiazd, a teraz zagra w Azji
- NBA: Antetokounmpo i Sengun przepraszają. Sprawy zaszły za daleko