Jak poinformowali Shams Charania oraz Jon Krawczynski z The Athletic, Minnesota Timberwolves zwolnili właśnie Gerssona Rosasa z funkcji prezydenta ds. operacji koszykarskich. Powód tak nagłej decyzji nie jest na ten moment znany, jednakże wydaje się, że organizacja znalazła już jego następcę.
Informacja o zwolnieniu Rosasa gruchnęła nagle jak grom z jasnego nieba. Według źródeł nic nie zapowiadało podobnego scenariusza, a Kolumbijczyk jeszcze tego samego dnia był widziany na treningu zespołu oraz miał odbywać zaplanowane spotkania w swoim biurze. – Pozostajemy zaangażowani w budowanie zwycięskiej drużyny, z której nasi fani i miasto będą mogli być dumni. – powiedział w oświadczeniu Glen Taylor — współwłaściciel klubu z Minneapolis.
Rosas pracował z organizacją od 2019 roku. Wcześniej pełnił liczne funkcje w Houston Rockets i zaliczył mało pamiętny epizod w Dallas Mavericks. Dwóch ostatnich sezonów 43-latek także z pewnością nie zaliczy do zbyt udanych ze względu na bilanse, jakimi legitymowała się jego była już drużyna. Pod wodzą Rosasa Wolves zanotowali łącznie 42 zwycięstw w 136 spotkaniach.
Kto może zastąpić Kolumbijczyka na stanowisku? Wśród kandydatów najpoważniej wymienia się jego dotychczasowego podwładnego — Sachina Guptę. – Sachin sprawia, że drużyna jest lepsza, bo wiemy, że mamy przed sobą faceta, który był naprawdę wielkim przyjacielem, najmądrzejszym facetem w pokoju, który może nam pomóc i pokierować nas we właściwym kierunku. – mówił o nim niedawno sam Scott Layden — do niedawna jeszcze GM ekipy Wolves.
Na kolejne zresztą trzęsienie ziemi w organizacji zareagował także Karl-Anthony Towns: