Wiemy czego się po All-Star Game spodziewać. Mimo wszystko za każdym razem mamy nadzieję, że tym razem zobaczymy widowisko godne statusu, jakim się mianuje. Niestety w tym roku znów wielu kibiców było rozczarowanych. Gwiazdy NBA Meczu Gwiazd nie traktują jako faktycznej rywalizacji.
Starsze grono kibiców wspomina All-Star Game z lat 80. i 90., gdy zespoły podzielone na dwie konferencje tworzyły fantastyczne widowiska, które de facto zbudowały markę Meczu Gwiazd. To jednak melodia przeszłości. Obecnie Mecz Gwiazd nie zachęca i nie tworzy wokół siebie zainteresowania, które działałoby na korzyść ligi. Komisarz Adam Silver doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego niewykluczone, że w koncepcji All-Star Game dojdzie do zmian. Na razie nie wiemy jakich, choć te wydają się konieczne.
Bardzo dosadnie na temat Meczu Gwiazd wypowiedział się trener zespołu LeBrona Jamesa, a na co dzień szkoleniowiec Denver Nuggets – Michael Malone. – To naprawdę zaszczyt, że mogę tutaj być – zaczął. – Cieszę się, że mogę być częścią wyjątkowego weekendu z wyjątkowymi zawodnikami. Ale… to najgorszy mecz koszykówki, jaki kiedykolwiek zagrano – dodał z szerokim uśmiechem na twarzy. Malone mógł żartować, ale w gruncie rzeczy nie musiał, bo wszyscy dobrze widzieliśmy, jak to wyglądało.
Trener Denver Nuggets po raz drugi w karierze siedział na ławce ASG. Zespół LeBrona prowadził także w 2019 roku i wówczas odniósł zwycięstwo. Malone spytany, czy w kontekście Meczu Gwiazd zajdą jakieś zmiany, nie ma dobrych wieści. – Nie wiem, czy możesz to naprawić. Dziękuje Joelowi [Embiidowi] i Kyriemu [Irvingowi], bo oni naprawdę chcieli powalczyć. Joel namawiał innych, by zagrali w defensywie. Ostatecznie nikomu nie stała się krzywda, a kibice dostali trochę zabawy. Trudno jednak taki mecz wysiedzieć, nie będę kłamał – dodał.
W podobnym tonie wypowiadał się m.in. Jaylen Brown, który stwierdził, że “to nie jest koszykówka”. Piłeczka jest po stronie komisarza Silvera. W przyszłym roku All-Star Weekend zaplanowano w Indianapolis.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
