Kibice Miami Heat zaczynają się obawiać, że ich drużyna zakończy sezon na pierwszej rundzie play-offs. I nie chodzi tutaj tylko o rywalizację z Brooklyn Nets. Boją się, że przy obecnej dyspozycji Heat mogą przegrać również z Toronto Raptors. Czy rzeczywiście trener Eric Spoelstra ma się czego obawiać? Na pewno musi wstrząsnąć zespołem, bo po porażce z Knicks we własnej hali, dziś w nocy Heat podejmować będą Brooklyn Nets!

Z play-offami jest tak, że nie tylko dobrze jest mieć pełny skład, kiedy się zaczną, ale też dobrze jest „wcelować z formą”. Tymczasem kolejne drużyny, które przez większość sezonu plasowały się w czołówce, teraz zaliczają mniejsze lub większe kryzysy.

Przyjrzyjmy się sytuacji Miami Heat, którzy przegrali trzy ostatnie mecze. W piątek w nocy ulegli we własnej hali New York Knicks 103:111. Bohaterem spotkania okazał się Immanuel Quickley, który w czwartej kwarcie zdobył 20 punktów (23 w sumie). Ostatnie 12 minut rozpoczęło się od prowadzenia Heat 90:73, ale tę kwartę Knicks wygrali aż 38:15. Warto też dodać, że nie grał w tym meczu Julius Randle.

Wcześniej Heat przegrali również u siebie z Golden State Warriors 104:118, a jeszcze wcześniej z Sixers na wyjdzie 106:113. Porażka w Filadelfii nie byłaby może taka wstydliwa, gdyby nie fakt, że zarówno James Harden, jak i Joel Embiid w tym meczu odpoczywali.

Można podejrzewać, że kłótnia jaka miała miejsce na ławce Heat podczas meczu z Warriors, była próbą wstrząśnięcia zespołem przez trenera Spoelstrę. Pisaliśmy o tym w czwartek – Spoelstra i Butler mocno się spięli (jest nagranie z tej sytuacji).

Coraz więcej osób uważa, że „Heat są na tyle dobrzy„, że mogą zagrać w tegorocznym finale, ale jednocześnie są „na tyle słabi„, że mogą odpaść już w pierwszej rundzie. I to nie tylko z Nets, ale też z Toronto Raptors!

Wszystko przez to, że w marcu w ich terminarzu (od 5.03 do 28.03) było i nadal jest aż 11 meczów we własnej hali (grali tylko raz na wyjeździe z Sixers). Spodziewaliśmy się, że w tym czasie wygrają większość tych spotkań i umocnią się na 1. miejscu na Wschodzie. Tymczasem mają bilans 5-4 (5-5 jeśli wliczamy przegraną w Filadelfii). Dzisiaj w nocy grają z Nets, a w poniedziałek kończą serię u siebie spotkaniem z Kings i czekają ich trzy wyjazdy – do Bostonu, Chicago i Toronto. To nie będzie dla nich łatwy tydzień.

Dzisiaj hit! Heat – Nets!

W nocy z soboty na niedzielę o godz. 1:00 Miami Heat podejmować będą Brooklyn Nets. Może to być zapowiedź pojedynku jaki zostanie rozegrany za trzy tygodnie w pierwszej rundzie play-offów. Ostatnia forma Heat sprawia, że Nets są zdecydowanymi faworytami tego meczu (przynajmniej według bukmacherów).

Tej nocy rozegrane zostaną także dwa inne ciekawie zapowiadające się mecze, które mogą mieć wpływ na układ tabeli.

Kursy według zakładów bukmacherskich eWinner.

Heat – Nets w play-offach?

Rzeczywiście dzisiejsze spotkanie może być zapowiedzią fascynującej serii, ale zanim ktoś uzna Nets za faworytów, pamiętajmy, że Heat mają ogromną przewagę na jednej, często kluczowej, pozycji – na pozycji trenera. Spoelstra to jeden z najlepszych szkoleniowców w NBA. Mistrz taktyki i motywacji, który potrafi kierować gwiazdami, ale też znajdować zawodników, w których nikt nie wierzył. Na ławce Nets jest Steve Nash – były wielki rozgrywający, ale bez doświadczenia trenerskiego. Złośliwi twierdzą, że jest tam tylko dlatego, że Kevin Durant i Kyrie Irving powiedzieli, że oni w zasadzie nie potrzebują trenera, więc Nash był idealny. To się może jednak zemścić w play-offach, szczególnie z takim „starym wygą” jak Spoelstra.

Tabela

Tak wygląda tabela na Wschodzie. Heat wciąż zajmują 1. miejsce, ale mają już tyle samo przegranych co Sixers i Bucks. Zabawne, że między tymi zespołami może dojść do „rywalizacji o niższe miejsce”. To kuriozalna sytuacja, ale pierwszy raz odkąd śledzę NBA, czyli od blisko 30 lat, nie było tak, żeby drużyna nie chciała zająć 1. lub 2. miejsca, bo obawia się ekipy z 7. lub 8. Czasem, niektórzy trenerzy kombinowali i woleli zamiast 3. miejsca zająć 4. albo zamiast 5. woleli 6., ale takie igranie z wynikami często się mści, dlatego niewielu jest takich, którzy się na decydują.

W najnowszym podkaście PROBASKET mówiliśmy o Miami Heat i Brooklyn Nets. W opisie filmu znajdźcie spis treści, czyli opis minutowy, kiedy o czym rozmawialiśmy.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments