Lato 2017 było niezwykle gorącym okresem w NBA. Okazuje się jednak, że wydarzenia mogły potoczyć się całkowicie inaczej. Brian Windhorst z ESPN wspomina, że możliwy transfer Paula George’a do Cleveland Cavaliers, o którym było wówczas głośno, był już niemal dopięty. Wszystko upadło dopiero na godziny przed jego finalizacją.


Latem 2017 roku Indiana Pacers zdecydowali się na wymianę Paula George’a, który połączył siły z Russellem Westbrookiem i Carmelo Anthonym w Oklahoma City Thunder, co ostatecznie nie przyniosło im żadnych sukcesów. Wcześniej głośno mówiło się jednak o tym, że PG13 może trafił do innych klubów z Cleveland Cavaliers na czele.

Do tego transferu ostatecznie nie doszło, a kilka tygodni później wymiany zażądał również Kyrie Irving, co zapoczątkowało rozpad dominującego na Wschodzie zespołu Cavs. W swoim artykule na łamach ESPN Brian Windhorst wspomina jednak okoliczności negocjacji kierownictwa klubu z Ohio z włodarzami Pacers.

Po drugiej porażce z Golden State Warriors w ciągu trzech lat przedstawiciele Cavs chcieli wzmocnić zespół, by ten był w stanie nawiązać walkę z tercetem Stephen Curry Klay ThomsponKevin Durant. Zgodnie z doniesieniami oferowali oni pakiet oparty o Kevina Love’a oraz kilku pierwszorundowych wyborów w drafcie.

Przed podjęciem ostatecznej decyzji właściciel Cavaliers – Dan Gilbert – skontaktował się z LeBronem Jamesem i jego agentem Richem Paulem, by omówić skutki potencjalnego ściągnięcia George’a. Głównym punktem rozmowy miała być przyszłość Jamesa. Gilbert chciał wiedzieć, czy jeśli poświęci możliwości zespołu w postaci picków, by ściągnąć George’a, to czy LeBron przedłuży swoją ówczesną umowę. Ostatecznie LBJ opuścił Cleveland w lato 2018 roku, ale wg Winhhorsta był wówczas bardzo optymistycznie nastawiony na wizję wspólnej gry z Georgem w Ohio.

Po zakończeniu negocjacji strony miały zasiąść do ostatnich rozmów, gdzie podczas konferencji wideo mieli dopiąć szczegóły wymiany. Windhorst wyjaśnia jednak, dlaczego George nie wylądował ostatecznie w Cavs.

– Transfer upadł, kiedy trzeba było uzyskać zgody właścicieli, co nie jest takie niecodzienne, kiedy chodzi o kompleksowe wymiany pomiędzy wieloma zespołami – czytamy w artykule dziennikarza.

Istnieje zatem szansa, że jeśli PG13 trafiłby do Cavaliers w miejsce Kevina Love, to Kyrie Irving nie zażądałby transferu, który doprowadził go do Boston Celtics. Wszystko wskazywałoby wówczas na to, że w finale – do czego ostatecznie doszło – ponownie zmierzyliby się Cavs i Warriors. Rezultat tej potyczki mógłby być jednak inny.

Warto wspomnieć, że głośno o wspólnej grze LeBrona i George’a było również w 2018, kiedy to Lakers mieli sporo wolnego miejsca na liście płac i kilku utalentowanych zawodników, którzy mieli stanowić o przyszłości klubu. George odmówił jednak spotkania z Lakers, którzy wówczas czekali jeszcze na decyzję Jamesa o podpisaniu z nimi kontraktu.

* * *

Czy to możliwe, że Kyrie Irving nie zagra już nie tylko w Brooklyn Nets, ale w ogóle w NBA!? Jeśli władze klubu podejmą decyzję o odsunięciu go od zespołu na dobre, to kolejnym krokiem będzie transfer Kevina Duranta. Są cztery drużyny, które mogłyby chcieć złożyć Nets ofertę. Zastanawialiście się, co jest przyczyną serii porażek Golden State Warriors i czy mistrzowie NBA nie powinni zdecydować się na zmiany w składzie? Na te pytania szuka odpowiedzi Michał Pacuda w najnowszym podkaście PROBASKET.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna