Stało się to, o czym pisał Adrian Wojnarowski z ESPN. Trener Ime Udoka został przez Boston Celtics zawieszony na cały sezon 2022/23! To efekt intymnej relacji, jaką zawiązał z jedną z pracownic klubu. W ten sposób szkoleniowiec złamał regulamin i zarząd Celtics był wobec niego bezlitosny.
Rok temu Minnesota Timberwolves zwolniła Gerssona Rosasa za relację pozamałżeńską, jaką nawiązał z jedną z pracownic klubu. Argumentem było to, że Rosas dopuścił się zdrady i Wolves nie chcieli się z tym identyfikować. Trener Ime Udoka jest kawalerem, choć wiele mówi się o jego związku z aktorką Nią Long. W czwartek ligowe korytarze obiegła informacja, że Udoka był związany z pracownicą Celtics intymną relacją, która – co trzeba podkreślić – nastąpiła za obopólną zgodą. Mimo to trener złamał regulamin, jaki podpisywał przy zatrudnianiu przez Boston Celtics.
Zatem w teorii Udoka nie zrobił niczego niestosownego poza złamaniem regulaminu klubu. Celtics jednak nie mieli wobec niego litości i zawiesili trenera na cały sezon 2022/23! Co to oznacza dla ławki C’s? Tymczasowo obowiązki pierwszego trenera ma przejąć 34-letni Joe Mazzulla – dotychczasowy asystent w sztabie Udoki. Rodzi się jednak pytanie, czy ten wróci do pełnienia swoich obowiązków po rocznej banicji. W Bostonie rzekomo mogą ostatecznie podjąć decyzję o jego zwolnieniu ze stanowiska.
Dlaczego Celtics byli wobec Udoki tak bezlitośni? W kuluarach mówi się, że klub obawia się pozwu ze strony pracownicy, dlatego musiał zastosować bardzo surowe środki. Niewykluczone, że znamy tylko część tej historii, ale wydaje się, że skoro relacja Udoki z kobietą była za obopólną zgodą, to zarząd mógł być wobec niego bardziej pobłażliwy. – Chciałem przeprosić naszych zawodników, kibiców i cały klub oraz moją rodzinę, że ich zawiodłem – napisał Udoka. – Przepraszam, że postawiłem zespół w tak trudnej sytuacji. Zaakceptowałem decyzję Celtics. Z szacunku do wszystkich zaangażowanych, nie chcę więcej tej sprawy komentować – dodał szkoleniowiec drużyny.
W poprzednim sezonie Udoka poprowadził C’s do finałów, w których zespół z Bostonu musiał uznać wyższość Golden State Warriors. Celitcs jednak imponowali, zwłaszcza swoją gra w defensywie. W drugiej połowie sezonu byli pod tym względem najlepszym zespołem w NBA i wiele w tym zasługi Udoki, który wycisnął maksimum z możliwości, jakie zapewniała mu rotacja. Odsuwanie go od prowadzenia drużyny wydaje się ocierać o sabotaż.