W momencie, w którym Denver Nuggets otrzymali specjalny wyjątek w salary-cap, wiedzieliśmy już, że nie liczą na powrót w tym sezonie Michaela Portera Jr’a. Tliła się nadzieja na to, że skrzydłowy upora się z problematycznymi plecami, lecz została rozwiana.
Po rozegraniu dziewięciu meczów bieżącego sezonu, Michael Porter Jr został odsunięty od gry. Sztab medyczny Denver Nuggets zdiagnozował jego problem jako kontuzję pleców. To niestety bardzo niepokojące wieści, bo to właśnie przez plecy MPJ dostał tzw. “czerwoną flagę” przy okazji draftu. Nuggets zaryzykowali wybierając zawodnika z 14. pickiem, ale problemy, które miały uniemożliwić Porterowi zbudowanie kariery, niestety wróciły.
Od początku mówiono, że powrót do pełni sił będzie kosztował Portera resztę sezonu, ale w Denver mieli nadzieję, że odzyskają skrzydłowego w końcówce. Pojawiła się jednak informacja, że Nuggets mogą skorzystać ze specjalnego wyjątku w salary-cap, który przyznawany jest wówczas, gdy jeden z zawodników rotacji został wyłączony z gry na resztę sezonu. Liga wydaje zgodę na wykorzystanie takiego wyjątku, gdy zespół lekarzy współpracujących z NBA stwierdzi, że przypadek nie pozostawia wątpliwości, iż powrót danego gracza jest wątpliwy.
Zatem decyzja ligi nie oznacza, że Porter na pewno nie wróci, ale szanse są znikome. Zawodnik kontynuuje rehabilitację. Niewiele mówi się o tym, jak ona przebiega. Kluczowe dla zespołu jest to, by przywrócić Portera do pełni zdrowia. Warto zaznaczyć, że niedawno MPJ podpisał maksymalne 5-letnie przedłużenie kontraktu, co tylko pokazuje, jak bardzo na niego w Denver liczą. Miał słaby początek tego sezonu, ale w poprzednim notował 19 punktów i 7,3 zbiórki trafiając 54,2 FG% i 44,5 3PT%.
Pokazał się z naprawdę dobrej strony, więc nie było zaskoczenia, gdy uzgodnił z Nuggets warunki przedłużenia kontraktu. Czy teraz pieniądze dla Portera nie będą Nuggets ciążyły? O tym przekonamy się, gdy zawodnik wróci do gry i jak na intensywność NBA zareaguje jego organizm. W międzyczasie rehabilitację kontynuuje Jamal Murray. W jego przypadku szansę na powrót przed zakończeniem sezonu są znacznie większe.