Od informacji o porozumieniu Los Angeles Lakers z D’Angelo Russellem w sprawie nowej umowy minęło już dobrych kilkanaście dni. Dopiero teraz poznaliśmy jednak oficjalne zapisy kontraktu. Jak się okazuje, w ostatnim momencie zawodnik zrezygnował z opcji, którą w ostatnich latach w lidze posiadał tylko jeden zawodnik.
Po udanej końcówce sezonu zasadniczego Los Angeles Lakers w play-offach nie spełnili pokładanych w nich oczekiwań, czym po części obarczony został D’Angelo Russell. Na przestrzeni 16 spotkań tegorocznego postseason rozgrywający notował średnio 13,3 punktu na 43% skuteczności z gry i 31% zza łuku, co przy prawie 18 oczkach, 48% z gry i 41% z dystansu z sezonu zasadniczego wypadało dość blado. Dodajmy, że w play-offach Jeziorowcy mieli bilans 7-0, gdy Russell zdobywał 17 lub więcej oczek.
Mimo tego DLo otrzymał tego lata kilka lukratywnych ofert. Lakers, którzy na początku ponoć zastanawiali się, czy podpisać z zawodnikiem przedłużenie po dłuższych rozmowach zdecydowali się przedstawić mu ofertę dwuletniej umowy, która wraz z bonusami warta będzie 37,4 mln dolarów. Jak się okazuje kosztem wyższej kwoty oraz opcji gracza w drugim sezonie 27-latek zrezygnował ze swojego głównego postulatu, z którym rozpoczynał rozmowy z Jeziorowcami – no-trade caluse.
W ostatnich latach taką możliwość w kontrakcie zapisaną miał jedynie Bradley Beal. Zawodnik ostatecznie z niej nie skorzystał, opuszczając Waszyngton, jednak nie zmienia to faktu, że w przypadku niepewnej przyszłości Russella taki zapis mógłby dać mu dużo spokoju. Przed nim podobną opcję posiadali LeBron James, Tim Duncan, David Robinson, John Stockton, Kobe Bryant, Kevin Garnett, Dirk Nowitzki, Dwayne Wade i Carmelo Anthony.
Przypomnijmy, że według ligowych zasad zawodnik i tak nie będzie mógł zostać wymieniony do 15 grudnia trwającego roku. Oznacza to, że jeżeli losy Lakers i Russella nie potoczą się po myśli stron, klub otrzyma jedną szansę, zaledwie kilka tygodni na wymianę zawodnika przed tym, jak przyszłego lata będzie on mógł odejść z drużyny „za darmo”.
Russell prawdopodobnie wejdzie w sezon jako podstawowy rozgrywający Lakers, a w dalszej części rozgrywek o minuty będzie musiał walczyć z nowym nabytkiem klubu Gabe Vincentem. Przypomnijmy, że Dlo zarobi w kampanii 2023-24 prawie 18 mln dolarów.
Obserwuj mnie na Twitterze -> Maks Kaczmarek (@maks_kacz) / Twitter