Gdy w 2012 roku Sam Presti – generalny menadżer Oklahomy City Thunder został zmuszony do wytransferowania Jamesa Hardena, z uwagi na finansowe ograniczenia, rozważał więcej niż jeden scenariusz. Bradley Beal przyznał, że mógł być częścią pakietu wędrującego do Oklahomy.
Bradley Beal spędził z Washington Wizards osiem lat. Gra w zespole od początku swojej kariery, wybrany z 3 numerem w drafcie 2012 roku. Z tym że nie było pewności, czy Beal w ogóle wybiegnie na ligowe parkiety w koszulce zespołu ze stolicy. W jednej z ostatnich rozmów gracz Wizards zdradził, że na ligowych korytarzach toczyły się rozmowy na temat transferu Jamesa Hardena do DC. W pakiecie zwrotnym Oklahoma City Thunder miała otrzymać właśnie Beala.
– Przez całą noc miałem przeczucie, że zostanę wybrany z 2 albo 3 numerem – mówi Beal. – Anthony [Davis] szedł z jedynką, to był pewniak, ja mogłem trafić do Charlotte albo Waszyngtonu. W pewnym momencie mój agent klepie mnie po plecach i mówi, że istnieje szansa, że trafię do OKC. Ale jak? Przecież nawet nie byłem u nich na treningach? Byłem tylko w Waszyngtonie, Charlotte i Cleveland – wspomina Brad.
– Plan był taki, żeby wytransferować Jamesa [Hardena] do Waszyngtonu za trzeci pick w drafcie. Trafiłbym do OKC grając z Kevinem [Durantem] i Russem [Westbrookiem]. Ten transfer był niemalże gotowy – dodaje Beal. Jednak Presti najwyraźniej chciał wyciągnąć więcej. Dlatego cierpliwie czekał. W końcu dogadał się z Darylem Moreyem, dla którego transfer Hardena pozostaje najważniejszą decyzją podjętą dla Houston Rockets.
Możemy jedynie gdybać, jak wyglądałby tercet Westbrook – Beal – Durant. Gdyby wówczas ekipy pociągnęły za spust, Thunder z pewnością nie straciliby na jakości, ponieważ Beal mógł spokojnie udźwignąć rolę kluczowej ofensywnej opcji i wsparcia dla dwójki liderów. Thunder mieliby szansę wrócić do wielkiego finału już w 2012 roku, a Rockets nadal szukaliby swojej szansy na stworzenie dodatkowego zamieszania w zachodniej konferencji.
W międzyczasie wokół Beala powstaje coraz więcej transferowych pogłosek. Zawodnik podpisał z Wizards maksymalne 2-letnie przedłużenie, które wchodzi w życie wraz z sezonem 2021/2022, ale jego wartość pozostaje ciągle na wysokim poziomie, wobec czego wielu GM-ów może być gotowych do rozmów na temat wymiany. Ostatnio agent Beala zaprzeczył informacjom o dyskusjach z Brooklyn Nets, gdzie Beal dołączyłby do duetu KD – Kyrie Irving.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET