Dallas Mavericks pokonali Minnesota Timberwolves w pierwszym meczu Finału Konferencji Zachodniej. Dla podopiecznych Jasona Kidda była to pierwsza wygrana w meczu otwierającym daną serię od 2021 roku. Bilans ekipy z Teksasu w Game 1 jest ostatnio wyjątkowo niekorzystny, a dzisiejszą wygraną można powiązać z mistrzowskim tytułem ekipy z 2011 roku.
Luka Dončić i Kyrie Irving poprowadzili minionej nocy swój zespół do zwycięstwa nad Minnesota Timberwolves w premierowym meczu Finałów Konferencji Zachodniej. Dzięki znakomitej czwartej kwarcie w wykonaniu Słoweńca jego drużyna pokonała na wyjeździe faworyzowanych rywali i objęła prowadzenie 1-0 w rywalizacji do czterech zwycięstw. Dla zespołu z Teksasu była to premierowa wygrana w pierwszym meczu serii Play-off od 2021 roku, kiedy to pokonali Los Angeles Clippers w dwóch meczach otwierających tamtą rywalizację.
W tegorocznej fazie posezonowej Mavs przegrali pierwsze spotkania z Clippers i Oklahoma City Thunder. Ostatecznie obie rywalizację padły łupem Dončića i spółki, ale porażki w meczach otwierających obie serie jeszcze bardziej „popsuły” bilans drużyny w Game 1 na przestrzeni ostatnich lat.
Przed dzisiejszym spotkaniem Dallas mieli bilans 1-12 w ostatnich 13 spotkaniach otwierających daną serię Play-off. Za kadencji Jasona Kidda ten bilans wyglądał jeszcze gorzej i wynosił 0-5. Dzisiejsze zwycięstwo można powiązać z 2011 rokiem, kiedy to Mavericks podobnie jak obecnie dość niespodziewanie weszli do Finału Konferencji, tam wygrali pierwsze spotkanie z Oklahoma City Thunder, później odnieśli zwycięstwo w całej serii i awansowali do wielkiego Finału NBA. W nim pokonali Miami Heat, wygrali pierwszy i jak na razie jedyny tytuł mistrzów ligi w historii klubu.
To oczywiście nie musi niczego oznaczać, należy to traktować bardziej w formie ciekawostki. Eksperci są jednak zgodni, w Dallas tak mocnej drużyny jak ta obecna dawno nie mieli. W przestrzeni medialnej i wśród źródeł blisko związanych z Mavericks pojawia się coraz więcej głosów mówiących o tym, że obecny zespół jest w stanie ograć Timberwolves i po 13 latach przerwy ponownie zagrać o mistrzostwo. Wiele będzie jednak zależało od zdrowia Dončića, którzy w dalszym ciągu zmaga się z problemami z kolanem i kręgosłupem. 25-latek przekonuje jednak, że będzie grał w każdym spotkaniu, póki będzie mógł chodzić.
Drugi mecz tej serii zaplanowano w nocy z piątku na sobotę w Minneapolis. Zarówno Mavericks, jak i Timberwolves wygrali oba drugie mecze w tegorocznych Play-offach, co gwarantuje ogromne nam ogromne emocje w kolejnym spotkaniu.