Zabawna sytuacja miała miejsce poprzedniej nocy. Washington Wizards, Memphis Grizzlies oraz Phoenix Suns rozmawiali na temat dużej wymiany. Gdy strony miały potwierdzać zawodników biorących w niej udział, okazało się, że Grizzlies chcieli wysłać do Arizony nie tego Brooksa, na którym Suns zależało.
Phoenix Suns handlują Trevorem Arizą. Byli bardzo blisko porozumienia z Memphis Grizzlies i Washington Wizards. Wszystko miało wyglądać następująco:
Wizards
Oddają: Kelly Oubre, Austin Rivers
Dostają: Trevor Ariza, pick drugiej rundy 2019, pick drugiej rundy 2020
Suns
Oddają: Trevor Ariza
Dostają: Austin Rivers, Wayne Selden, Brooks(?)
Grizzlies
Oddają: Wayne Selden, Brooks(?), pick drugiej rundy 2019, pick drugiej rundy 2020
Dostają: Kelly Oubre
Do ustalenia pozostało to, którego Brooksa Grizzlies wyślą do Arizony. W rotacji zespołu są MarShon Brooks i Dillon Brooks. Suns zależało na młodszym, czyli Dillonie, ale okazało się, że zespół z Tennessee wolał wysłać starszego MarShona. W ten sposób cała umowa się rozpadła, o czym poinformował na twitterze Adrian Wojnarowski. Musicie przyznać, że to niecodzienna sytuacja.
Nie ma się co dziwić temu, że Suns woleli młodego Dillona, który ma do wykorzystania ogromny potencjał i nie ma się co dziwić, że Grizzlies woleli odesłać MarShona, który za dużo kozłuje i nie jest wystarczająco efektywny. Co teraz myślą sobie wszyscy zawodnicy, którzy mieli być włączeni w transfer? Niektórzy mogą się na swoje drużyny obrazić, jak przed laty Lamar Odom na Los Angeles Lakers.
Rzekomo Wizards i Suns cały czas rozmawiają i próbują się w sprawie transferu za Trevora Arizę dogadać. Weteran jest poza drużyną i cały czas czeka na rozwój wydarzeń. Myślami był już w DC, ale zabawne nieporozumienie między Grizzlies i Suns odłożyło transfer na półkę.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET