Niewykluczone, że Golden State Warriors o awans do play-offów będą musieli powalczyć w turnieju play-in. Sytuację komplikują rzecz jasna kontuzje, zwłaszcza te, z którymi mierzyć się musi Stephen Curry. Poprzedniej nocy nie dokończył spotkania z powodu urazu lewego kolana. 

To nie jest ten sam dominujący zespół, jakim trener Steve Kerr dysponował w poprzednim sezonie. Mistrzowie NBA nie są głównym kandydatem do zwycięstwa w tegorocznej rywalizacji i może się okazać, że ich walka o obronę tytułu zakończy się relatywnie wcześnie. Poprzedniej nocy Golden State Warriors ograli jednak Dallas Mavericks pozbawionych wsparcia Luki Doncicia. W tym momencie zespół z bilansem 27-26 zajmuje 7. miejsce w tabeli Zachodniej Konferencji. Tracą jednak tylko pół meczu do szóstych Mavs. 

Zwycięstwo z ostatniej nocy znacząco pomogło im zbliżyć się do rywali z TOP 6. Problem polega na tym, że zostało ono okupione kontuzją Stephena Curry’ego. Pod koniec trzeciej kwarty spotkania Curry bronił kosza przed wjazdem rywala i zderzył się z nim kolanami. Lider składu schodził do szatni wyraźnie kulejąc, z grymasem na twarzy. Nie wrócił już na parkiet, ale jego zespół był w stanie odnieść ważne zwycięstwo po 17 punktach, 9 zbiórkach i 9 asystach Draymonda Greena. 

Zaraz po meczu Curry’emu wykonano prześwietlenie kolana, które niczego nie wykazało. Zdecydowanie więcej powie rezonans magnetyczny. W drużynie nie spodziewają się poważnego problemu z kolanem zawodnika, ale nawet jeśli będzie to niegroźny uraz, Curry zapewne zostanie odsunięty na kilka meczów, by nie ryzykować poważniejszą kontuzją. 34-letni rozgrywający bierze na siebie dużą część ofensywnych obowiązków, dlatego jego ciało musi wiele znosić. W San Francisco wiedzą, że to głównie od niego zależą szanse GSW na walkę z czołówką zachodu. 

Wcześniej w tym sezonie Curry opuścił jedenaście meczów zespołu z powodu kontuzji barku. Mecz przeciwko Mavs skończył z 21 punktami, sześcioma zbiórkami i siedmioma asystami. W przekroju całego sezonu notuje na swoje konto średnio 29,7 punktu, 6,4 zbiórki i 6,4 asysty trafiając 49,3% z gry oraz 42,9% za trzy. Przed Warriors mecze z zespołami zachodu – Oklahomą City Thunder, Los Angeles Lakers oraz Portland Trail Blazers. Wszystkie trzy drużyny liczą się w walce o play-offy. 


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments