Mimo ciągłej walki o awans do play-offów, trzeba naprawdę docenić to, jak bardzo Gregg Popovich i jego zawodnicy starają się znaleźć rozwiązanie swoich problemów. Przychodzi im to z większym trudem niż zazwyczaj, ale sztab szkoleniowy ceni sobie tę lekcję już w kontekście kolejnych lat walki w konkurencyjnym zachodzie.
Mimo wszystkich komplikacji, to nadal jest drużyna, która ma u swoich sterów dwóch niezwykle bystrych ludzi. Gregg Popovich musiał radzić sobie pomimo naprawdę niesprzyjających warunków. W przekroju całego sezonu Pop sprawdził 24 różne wyjściowe piątki. – To naprawdę frustrujący sezon – mówi Popovich. – Jednak wiele tych przeciwności przybliżyło nas jako grupę. Próbowaliśmy różnych rzeczy, żeby utrzymać się na powierzchnii – dodaje.
Jeżeli awansują do play-offów, zrobią to po raz 21 z rzędu. To naprawdę imponująca skuteczność. Żadna z profesjonalnych sportowych organizacji w USA nie ma obecnie dłuższej serii. – W każdej sytuacji możesz znaleźć coś pozytywnego – mówi Danny Green. – Dla moich młodszych kolegów to doskonała szansa, by pokazać się z jak najlepszej strony. To powinno pomóc im na dalszym etapie kariery. […] Mam nadzieję, że koniec końców wyjdzie nam to wszystkim na dobre – dodaje.
W całym sezonie, Spurs mieli piętnastu różnych „najlepiej punktujących” meczu – rekord sezonu. Popovich w tych statystykach upatruje małych zwycięstw swojego zespołu. W dużej mierze Pop oparł się na zawodnikach, którzy nadal muszą potwierdzić, czy są w stanie grać regularnie na poziomie NBA. Dejounte Murray znalazł się w pierwszej piątce zamiast Tony’ego Parkera, ale przed nim nadal sporo pracy. Ważne minuty otrzymali również Bryn Forbes, Kyle Anderson czy Davis Bertans.
Dla Spurs nadal ważne jest to, by poza parkietem trzymać się blisko, dlatego zespół często spotyka się na wspólnych kolacjach, które wrosły w życie organizacji. W tym sezonie było ich więcej niż zazwyczaj. – Trenowanie w takich warunkach jest ogromnym wyzwaniem. Nadal są gracze, których mogę wiele nauczyć. Wszyscy chcą grać lepiej, więc naszym zadaniem jest udzielanie im lekcji. W trakcie tego sezonu dowiedzieliśmy się wiele nowych rzeczy – mówi dalej Popovich.
Z bilansem 41-30, Spurs są na 6. miejscu w tabeli zachodniej konferencji. Wygrali cztery spotkania z rzędu i potrzebują kolejnych zwycięstw, by zabezpieczyć play-offy dla ekipy z Teksasu. Tuż za nimi są Utah Jazz i Minnesota Timberwolves.
Wiosna w Nike! Ruszyła nowa wyprzedaż w oficjalnym sklepie Nike
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET