Brazylijski zawodnik stał się jedną z pierwszych ofiar własnej nieuwagi. Bruno Caboclo przez osiem dni nie będzie mógł trenować ze swoim zespołem. To konsekwencje złamania obszernych zasad bezpieczeństwa w ośrodku Disney World.
Gracz Houston Rockets opuścił swój pokój przed upływem pierwszych 48 godzin od momentu zameldowania w hotelu Grand Floridian w Disneylandzie w piątek. Podobno nie wiedział, że nie wolno mu tego robić, mimo że liga informuje wszystkich graczy o obowiązującym na Florydzie protokole zasad sanitarnych. Informację o incydencie z udziałem Brazylijczyka przekazał na Twitterze dziennikarz ESPN, Tim MacMahon.
Rockets forward Bruno Caboclo inadvertently broke quarantine and must quarantine in his room for another eight days before resuming team activities, sources told @ZachLowe_NBA, @malika_andrews, @TimBontemps and me.
— Tim MacMahon (@espn_macmahon) July 13, 2020
Caboclo będzie mógł wrócić do zespołu po ośmiu dniach spędzonych w izolacji, jeśli jego testy na obecność wirusa SARS-CoV-2 dadzą negatywne wyniki.
24-letni Bruno Caboclo w przeszłości reprezentował barwy Toronto Raptors, Sacramento Kings i Memphis Grizzlies. 6 lutego 2020 został wytransferowany do Houston Rockets. Dla Rakiet rozegrał dotychczas pięć meczów, w których notował 2,0 punktu, 1,8 zbiórki i 0,8 bloku.