Denver Nuggets nie należeli do zespołów najaktywniejszych na rynku transferowym i wolnych agentów. Kilku zawodników z mistrzowskiego zespołu zmieniło barwy klubowe, z kolei inni przedłużyli swoje umowy. Do drugiej grupy dołączył teraz Zeke Nnaji, który podpisał z klubem wieloletnią umowę.
Zeke Nnaji trafił do NBA w 2020 roku jako 22. wybór Draftu i od samego początku swojej kariery pozostaje zawodnikiem Denver Nuggets. W poprzednim sezonie silny skrzydłowy wystąpił w 53 spotkaniach sezonu zasadniczego, z czego pięć rozpoczął w wyjściowej piątce:
- @ Sacramento Kings: 0 punktów, 6 zbiórek, 6 fauli
- @ Sacramento Kings: 14 punktów, 3 zbiórki
- vs Indiana Pacers: 7 punktów, 3 zbiórki, 3 przechwyty
- vs Oklahoma City Thunder: 12 punktów, 10 zbiórek
- @ Milwaukee Bucks: 6 punktów, 5 zbiórek
W trakcie całych rozgrywek 22-latek spędzał na parkiecie średnio 13,7 minuty i w czasie tym notował 5,2 punktu oraz 2,6 zbiórki. Okazuje się jednak, że kierownictwo i sztab szkoleniowy Nuggets widzą w Nnajim ogromny potencjał i zaoferowali mu czteroletnią prolongatę wartą 32 miliony dolarów, pod którą Zeke miał złożyć swój podpis, o czym agent gracza poinformował Adriana Wojnarowskiego.
Dziennikarz dodał również, że Nuggets oczekują, iż Nnaji będzie w tym roku odgrywał nieco większą rolę w drodze do obrony tytułu mistrzowskiego. W fazie play-off 2023 Zeke wystąpił tylko w pięciu z dwudziestu spotkań, a w trakcie finałów przeciwko Miami Heat przebywał na parkiecie przez zaledwie 29 sekund.
Nnaji ma również za sobą pięć spotkań sezonu przygotowawczego, z czego w trzech wypadł bardzo solidnie. Mecze z Los Angeles Clippers zakończył z dorobkiem kolejno 11 i 13 punktów, a kilka dni wcześniej do sześciu zbiórek dołożył jeszcze 17 „oczek” w starciu z Phoenix Suns.
Nnaji z pewnością ma ogromny potencjał, a najbliższe lata będą kluczowe dla jego rozwoju. Pierwszą poważną szansą z nową umową będzie dla 22-latka mecz inaugurujący sezon zasadniczy. W nocy z 24 na 25 października o godz. 01:30 czasu polskiego Nuggets zmierzą się przed własną publicznością z Los Angeles Lakers.
Wspieraj PROBASKET
