Niestety rasizm to nadal zjawisko, które występuje na trybunach NBA. Pomimo wszelkich kampanii i akcji, które mają temu zapobiegać, zawsze znajdzie się kibic, który nie wytrzyma i powie coś tak rażącego, że aż trudno to powtórzyć. Ofiarą ostatniego ataku padł Chris Boucher z Toronto Raptors. 

W tym wypadku było to połączone z bukmacherką, bowiem kibic nie był zadowolony z tego, że Chrisowi Boucherowi nie udało się osiągnąć liczby punktów, którą obstawił. NBA w ostatnim czasie coraz mocniej inwestuje w bukmacherkę, bowiem widzi w tym konkretny zysk i w zasadzie niewykorzystaną dotąd w sposób dostateczny “żyłę złota”. Jak widać ten kierunek ma także swoje gorsze strony, bowiem może prowadzić do niepożądanych reakcji i sytuacja z zawodnikiem Toronto Raptors jest tego najlepszym przykładem. 

Boucher w rozmowie z Yahoo Sports podzielił się obrzydliwą historią, która miała miejsce zaraz po meczu, w którym nie udało mu się zdobyć 10 punktów. – Bukmacherka na pewno sytuacji nie poprawi – zaczął, w odniesieniu do rasizmu. – Naprawdę mam tego dość. Ktoś wysłał do mnie wiadomość, że “wybrał złego niewolnika”, bo zdobyłem 5 punktów, a on potrzebował, żebym zdobył 10 – dodał Boucher. Kibice czują się bezkarni, zwłaszcza gdy mogą być anonimowi w internecie. 

Kyrie Irving już jakiś czas temu mówił, że bukmacherka zepsuła “czystość gry”. To sygnał alarmowy dla NBA. Okazuje się, że inwestowanie w tego typu branże może aktywować wśród kibiców zupełnie nowe złe nawyki. – Będę z Wami szczery, bukmacherka zabrała z gry całą zabawę – mówił Irving. – Jest duża różnica pomiędzy kibicowaniem swojej drużyny, a obstawianiem na kogoś i oczekiwaniem, że zrealizuje cel. Jest cała społeczność bukmacherów, którzy przychodzą na mecz – dodał. 

Nad tym problemem NBA ewidentnie się jeszcze nie pochyliła, ale nie wszystko stracone. Zarówno Irving, jak i Boucher podpowiadają, że nie można tego zlekceważyć, bo w innym wypadku na trybunach będzie rynsztok, z którym przecież liga stara się walczyć. Koszykarze muszą się jednak uzbroić w cierpliwość, bowiem wiadomość od niezadowolonych “kibiców”, którym nie wszedł kupon powoli stają się normalną praktyką. Widać to również w komentarzach na mediach społecznościowych, gdzie frustraci mogą się wyżywać. 


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna

  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments