Philadelphia 76ers będą mieli nowego asystenta trenera. Zostanie nim Dave Joerger, który jeszcze nie tak dawno był łączony z objęciem funkcji pierwszego szkoleniowca Indiana Pacers. Najwyraźniej strony były dalekie od porozumienia.
Informację przekazał Adrian Wojnarowski z ESPN, a potwierdził Noah Levick z NBC Sports Philadelphia.
Former Kings and Grizzlies coach Dave Joerger has agreed to join Doc Rivers' staff as an assistant coach, sources tell ESPN.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) October 15, 2020
Na pierwszy rzut oka, Joerger to duże wzmocnienie sztabu szkoleniowego Sixers. Były trener Memphis Grizzlies jest ceniony wśród analityków NBA, szczególnie za swoje umiejętności budowania ataku drużyny. Wydaje się, że obecność Bena Simmonsa i Joela Embiida w składzie będzie wymagało sporo kreatywności. Tak, żeby ta dwójka współpracowała możliwie jak najlepiej.
– Moje drużyny zawsze bardzo dobrze radziły sobie w ofensywie. Zdobywaliśmy punkty na różne sposoby. Mamy Bena, Joela, Tobiasa Harrisa, Shake’a Miltona i Josha Richardsona, oni wszyscy potrafią zdobywać punkty. To bardzo utalentowany zespół i musimy wydobyć z niego maksimum. Kiedy Ben i Joel są na parkiecie, Szóstki wygrywają 65% spotkań, to dobry wynik – powiedział na pierwszej konferencji w roli trenera 76ers, Doc Rivers.
Rivers przyznał, że będzie chciał grać wysokim składem, podobnie jak Los Angeles Lakers w zakończonym niedawno sezonie. Chce również tak poukładać zawodników, aby ci sobie nie przeszkadzali. Obecność Joergera z pewnością powinna w tym pomóc.