Opery mydlanej z Benem Simmonsem w roli głównej ciąg dalszy. Według najnowszych doniesień zza oceanu kierownictwo Philadelphia 76ers analizuje możliwości uwzględnienia Tobiasa Harrisa w ewentualny transfer swojego rozgrywającego.
W ostatnich dniach sporo mówiło się o zainteresowaniu usługami Bena Simmonsa ze strony Atlanta Hawks. Rozgrywający w dalszym ciągu pozostaje poza rotacją Philadelphia 76ers i nic nie wskazuje na to, by miał wrócić do gry w barwach Szóstek. Sixers mają do pewnego stopnia związane ręce, bo mało kto jest skłonny przyjąć wart ponad 177 milionów (za 5 lat gry) kontrakt 25-latka.
Sixers szukają sposobu, by pozbyć się Simmonsa, ale jednocześnie zwiększyć swoje szanse na walkę o mistrzowski tytuł, dopóki w szczytowej formie w swojej karierze znajduje się Joel Embiid. Najnowsze doniesienia zza oceanu sugerują, że włodarze Philly w potencjalnej wymianie chcą uwzględnić również Tobiasa Harrisa, który podobnie jak Simmons podpisał z 76ers lukratywną umowę (180mln/5 w 2019 roku). Doniesienia te potwierdził Marc Spears z ESPN.
– Z tego, co słyszę, to chcą uwzględnić [w transferze] Tobiasa Harrisa. Mówi się tak, bo niekoniecznie mogą otrzymać w zamian zawodnika o kalibrze All-Stara. Sixers kontynuują rozmowy z innymi zespołami o handlu Benem i Tobiasem – komentuje Spears.
Dziennikarz dodał również, że Atlanta Hawks byli względnie zainteresowani usługami Bena Simmonsa dopóty, dopóki włodarze Szóstek nie przytoczyli do rozmowy chęci uwzględnienia Harrisa. Współrozmówca Spearsa, Brian Windhorst dodał z kolei, że pozbycie się masywnych kontraktów Simmonsa i Harrisa ma być dla 76ers sposobem na walkę o Jamesa Hardena w nadchodzące lato. Kontrakt obrońcy Brooklyn Nets wygasa bowiem wraz z końcem sezonu.
Tobias Harris od kilku lat prezentuje niezwykle wyrównaną formę. W bieżącym sezonie skrzydłowy notuje średnio 18,4 punktu, 7,5 zbiórki oraz 3,9 asysty na mecz, trafiając 45,5% wszystkich swoich rzutów, w tym zaledwie 29,5% za trzy (najmniej od 2014 roku).