Milwaukee Bucks po pięciu meczach serii z Miami Heat musieli uznać wyższość przeciwnika, który do rywalizacji startował jako “ósemka” Wschodu. Giannis Antetokounmpo na konferencji prasowej po zakończeniu serii stwierdził, że nie postrzega tego jako porażki swojej drużyny. Nieco inaczej myśli Shaq. 

Podczas konferencji prasowej jeden z dziennikarzy zapytał Giannisa Antetokounmpo, czy postrzega sezon Milwaukee Bucks jako porażkę. Tak odpowiedział zawodnik. – Zadałeś mi takie samo pytanie już rok temu, Eric. Czy co roku otrzymujesz awans w pracy? Nie. Czyli każdy rok jest dla Ciebie porażką? Tak czy nie? Oczywiście, że nie. Każdego roku pracujesz po to, by iść dalej, w kierunku jakiegoś celu. To nie jest porażka, to krok do sukcesu – powiedział. – Michael Jordan grał przez 15 lat w NBA i zdobył sześć tytułów. Czyli te pozostałe dziewięć było porażką? Nie ma porażek w sporcie. Są dobre i złe dni. W niektóre z nich osiągasz sukcesy, natomiast w inne nie. I o to chodzi w sporcie, nie możesz zawsze wygrywać. W tym roku wygra inny dobry zespół – dodał.

Jego odpowiedź odbiła się szerokich echem na ligowych korytarzach. Wiele osób przyznało Antetokounmpo racje, inne zaakceptowały jego pogląd, a inne się z nim nie zgadzają i nie ma w tym wszystkim niczego zaskakującego. Na słowa gracza Bucks zareagował również Shaquille O’Neal w trakcie programu “Inside The NBA”. – Postrzegam sprawy tak, jak wszyscy. Gdy przegrywałem byłem dla siebie bardzo surowy. Spudłował [Antetokounmpo] w ostatnim meczu sporo rzutów wolnych, więc jeśli jesteś świetnym graczem i oczekuje się od Ciebie zwycięstwa, a Ty nie wygrywasz, to moim zdaniem jest to porażka – przyznał O’Neal. 

Zatem legenda m.in. Los Angeles Lakers oraz Miami Heat ma na ten temat bardzo jasne zdanie i wychodzi z założenia, że Giannis powinien się obwiniać za zaskakującą porażkę swojej drużyny. – Ja grałem 19 sezonów i w 15 z nich zawiodłem. Gdy nie wygrałem, to była moja porażka, zwłaszcza, gdy dochodziłem do finałów. […] Myślę, że tak samo myśleli Larry Bird czy Kareem Abdul-Jabbar, którzy byli tu przede mną. Może [Giannis] nie zawiódł jako zawodnik, ale w tym sezonie jego zespół przegrał. Rozumiem jego wyjaśnienie, ale gdy my przegrywaliśmy, to była zawsze moja wina i uważałem to za porażkę – skończył. 

Pojawiły się pogłoski, że Giannis może szukać zmiany otoczenia, jeśli Bucks w sezonie 2023/24 nie będą w stanie zbudować wokół niego drużyny gotowej do walki o mistrzostwo. Pod znakiem zapytania stanęła także przyszłość trenera Mike’a Budenholzera. Nie ma bowiem pewności, czy ten zostanie na stanowisku. Kontrakt Antetokounmpo rozciąga się na kolejne dwa lata. Skrzydłowy na rynek wolnych agentów może trafić najwcześniej w 2025 roku, gdy nie wykorzysta opcji zawodnika. W Milwaukee o najbliższą przyszłość zawodnika się nie obawiają. 


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    9 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments