To nie było lato, jakie sobie Dennis Schroder wymarzył. Niemiecki rozgrywający liczył na to, że zostanie zasypany ofertami, tymczasem uzgodnił warunki kontraktu z Boston Celtics i są to warunki znacznie poniżej oczekiwań, o jakich mówiło się kilka miesięcy temu.
Rzekomo Dennis Schroder otrzymał od Los Angeles Lakers propozycję przedłużenia kontraktu. Mówiono o czterech latach za 80 milionów dolarów, co było naprawdę dobrą propozycją. Niemiec miał ją odrzucić i oznajmić swojemu agentowi, że liczy na kilkuletnią ofertę opiewającą na 100-120 milionów dolarów. Sezon w Los Angeles toczył się dla niego różnie – bywały mecze lepsze oraz mecze gorsze. Nie zachwycił tak, jak Lakers tego oczekiwali.
Po zakończeniu sezonu nie było też wiele rozmów o tym, by Schroder kontynuował karierę w LA. Ostatecznie zawodnik porozumiał się z Boston Celtics w sprawie rocznego kontraktu za 5,9 miliona dolarów. Jak widać – jest to znacząco poniżej jego oczekiwań. Rynek wolnych agentów okazał się nie być dla gracza tak szczodry. Rzekomo obóz Schrodera negocjował jeszcze opcję zawodnika za 9,5 miliona dolarów, ale w Bostonie się nie zgodzili.
Zatem sezon 2021/22 będzie dla Niemca szansą na to, by podbić swoją wartość i latem 2022 roku przytulić znacznie lepszą umowę. W 61 meczach poprzedniego sezonu notował średnio 15,4 punktu, 3,5 zbiórki i 5,8 asysty trafiając 43,7 FG% oraz 33,5 3PT%. W Bostonie u trenera Ime Udoki będzie zapewne walczył o wyjściowy skład, zwłaszcza po tym, gdy Celtics zrezygnowali z usług Kemby Walkera. W rotacji są jeszcze Marcus Smart, Kriss Dunn czy Payton Pritchard.