Skrzydłowy Atlanta Hawks – Solomon Hill – postanowił bronić własnej osoby po tym, jak spadła na niego fala krytyki w związku z kontuzją LeBrona Jamesa. Zawodnikowi Hawks zarzucono, że specjalnie rzucił się w nogi LBJ-a, aby spowodować uszczerbek na zdrowiu.
Hill odniósł się do zarzutów za pomocą swojego konta na Twitterze, stwierdzając, że nigdy nie znieważyłby na tyle gry w koszykówkę, aby celowo uszkodzić przeciwnika. Przy okazji zaznaczył, że najważniejsze dla niego jest to, że LeBron ma tego świadomość. Hill życzył mu również szybkiego powrotu do zdrowia.
would never disrespect the game and take a player out purposely… he knows that. that’s all that matters to me. praying for a speedy recovery. #riptothementionstho #moredmsthansaweetie
— solomon hill (@solohill) March 20, 2021
Sytuacja miała miejsce na początku drugiej kwarty, kiedy próbował wyłuskać piłkę z rąk Jamesa. W tym celu rzucił się na parkiet, ale zrobił to na tyle nieudolnie, że ciężarem ciała wykręcił kostkę LBJ-a. Ostatecznie lider Lakers doznał wysokiego zwichnięcia kostki i będzie musiał, prawdopodobnie odpocząć od sześciu do ośmiu tygodni.
Bron appears to turn his ankle, stays in the game and hits a three, then heads to the locker room pic.twitter.com/OdTrDW77o1
— Bleacher Report (@BleacherReport) March 20, 2021
Po meczu kilku zawodników Lakers narzekało na zachowanie Hilla – Dennis Schroder nazwał to „zagraniem niekoniecznym”. Z koeli Montrezl Harrell otwarcie przyznał, że nie było to w jego mniemaniu zagranie czysto koszykarskie – „musiał przeprawiać się przez jego nogi, aby dostać się do piłki”. Hill – ośmioletni weteran parkietów NBA – zapewnił, że był to przypadek.
Lakers będą musieli teraz radzić sobie bez dwóch najlepszych zawodników – od 14 lutego pauzuje Anthony Davis, który ma problemy z łydką. Teraz, gdy kontuzjowany jest zarówno LeBron, jak i Joel Embiid, głównym kandydatem do wygrania statuetki dla najlepszego zawodnika sezonu regularnego jest Nikola Jokić z Denver Nuggets.