Russell Westbrook był gotowy na pozostanie zawodnikiem Utah Jazz, do których trafił w poprzednim sezonie w ramach wymiany z Los Angeles Lakers. Ostatecznie władze zespołu z Salt Lake City uznały, że lepiej będzie zarówno dla rozgrywającego, jak i zespołu, jeśli rozwiążą umowę. Westbrook podpisał kontrakt z Los Angeles Clippers, którzy po pozyskaniu kilka dni temu Jamesa Hardena, stali się jednym z największych faworytów do wygrania mistrzostwa NBA.
Pierwsza połowa zeszłego sezonu nie była dla Los Angeles Lakers przesadnie udana. Gdyby nie duża wymiana, którą dokonali pod koniec okienka transferowego, zespół prawdopodobnie nie znalazłby się w play-offach. Ostatecznie jednak dobre ruchy na rynku sprawiły, że Jeziorowcy najpierw zaliczyli znakomitą końcówce rozgrywek regularnych, a następnie awansowali do finałów Konferencji Zachodniej, w których ulegli Denver Nuggets.
Lakers postanowili wysłać Russella Westbrooka, który miał duże kłopoty z dopasowaniem się do stylu drużyny, spadła też na niego spora krytyka. Choć trudno winić rozgrywającego za wszystkie problemy Lakers, to faktem jest, że po wytransferowaniu go do Utah Jazz, Lakers zaczęli grać zdecydowanie lepiej. W Salt Lake City nie zagrzał długo miejsca — został szybko zwolniony.
Podpisał umowę z Los Angeles Clippers, ale jeszcze zanim do tego doszło, Westbrook mógł zostać w Utah.
— Zostałbym i zrobiłbym wszystko, o co by mnie poprosili. Powiedziałem im, że mogę być mentorem. Cokolwiek musiałbym zrobić, żeby się przydać, zrobiłbym to. Zawsze robię to, co jest najlepsze dla mojej drużyny. Jeśli miałbym pojawiać się na meczach na ławce i w nich nie grać, dalej bym to robił i pomagał młodszym graczom. Jestem gotowy na szczerość i dziękuję, że Jazz byli ze mną w porządku — powiedział Westbrook, cytowany przez „Los Angeles Times”.
Pozostanie Westbrooka w Jazz byłoby dość ciekawym rozwiązaniem, szczególnie biorąc pod uwagę, że w tamtym momencie zespół wciąż walczył o awans do play-offów. Z doświadczonym rozgrywającym w składzie mogliby postarać się o awans nawet przez play-in. Teraz Westbrook jest częścią Clippers, którzy po pozyskaniu Jamesa Hardena stali się jednym z faworytów do wygrania mistrzostwa NBA.
Wspieraj PROBASKET
